Plebiscyt WP SportoweFakty: wybierz prawego obrońcę wszech czasów

W niedzielę ruszyliśmy z plebiscytem na Reprezentację Polski Wszech Czasów. Przez cały grudzień będziemy prezentować sylwetki najlepszych polskich piłkarzy w historii na poszczególnych pozycjach. Spośród nich wybierzecie tych, którzy znajdą się w "11" wszech czasów.

Po golkiperach, których zaprezentowaliśmy w niedzielę, przyszedł czas na prawych obrońców. Tu konkurencja jest mniejsza niż przy obsadzie miejsca między słupkami, ale dwóch zawodników to zdecydowani faworyci. Poznajcie kandydatów i oddajcie głos w ankiecie, której wyniki poznacie 25 grudnia.

Antoni Szymanowski

Jeden z legendarnych "Orłów Górskiego", mistrz olimpijski z 1972 roku, srebrny medalista MŚ 1974 oraz wicemistrz olimpijski z 1976 roku. Najlepsza dekada w polskim futbolu należała do niego - od reprezentacyjnego debiutu w 1970 roku do zakończenia reprezentacyjnej kariery w 1980 roku nie miał sobie równych na prawej obronie Biało-Czerwonych i należał do najlepszych zawodników Europy na tej pozycji. Wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka w każdym z 13 spotkań wspomnianych MŚ.

Łącznie rozegrał w drużynie narodowej 82 mecze, co daje mu 9. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. W 13 spotkaniach był kapitanem Biało-Czerwonych. Karierę reprezentacyjną zakończył przedwcześnie, bo już w wieku 29 lat. Po przenosinach do Clubu Brugge stał się środkowym obrońcą, podczas gdy Antoni Piechniczek nadal widział go na prawej stronie defensywy. Wychowanek Wisły Kraków nie chciał na to przystać i w kadrze już nie zagrał.

Antoni Szymanowski w reprezentacji Polski:

Marek Dziuba

Gdy reprezentacyjna kariera Antoniego Szymanowskiego dobiegła końca, w jego miejsce do "11" wskoczył Marek Dziuba. Wcześniej grywał w kadrze, a wtedy został jej podstawowym zawodnikiem. Na MŚ 1982 zdobył z ekipą Antoniego Piechniczka srebrny medal za zajęcie III miejsca. Do składu wskoczył dopiero w trzecim meczu turnieju, gdy kontuzji doznał Jan Jałocha i nie zawiódł.

ZOBACZ WIDEO Świetny mecz Piotra Zielińskiego przeciwko Interowi - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Marek Dziuba w reprezentacji Polski:

Marcin Baszczyński

W drugiej połowie lat '80 i w latach '90 XX wieku Polska nie doczekała się prawego obrońcy z prawdziwego zdarzenia, ale też wpływ na to miał popularny wtedy system gry, w którym brakowało miejsca dla klasycznego prawego defensora. Z kolei Tomasz Hajto, Tomasz Kłos czy później Michał Żewłakow grali wymiennie na prawej stronie obrony i jako stoperzy.

Dopiero Marcin Baszczyński zawładnął prawą flanką na kilka lat. Był ważnym ogniwem wielkiej na początku XXI wieku Wisły Kraków, ale w reprezentacji zaistniał późno, bo w 2003 roku. Odważnie postawił na niego Paweł Janas, u którego Baszczyński grał wcześniej w kadrze olimpijskiej, i się nie rozczarował. Znany z nieustępliwości Baszczyński był podstawowym zawodnikiem kadry, która w dobrym stylu wywalczyła awans na MŚ 2006 i jednym z nielicznych, który nie zawiódł w turnieju finałowym.

Marcin Baszczyński w reprezentacji Polski:

Marcin Wasilewski

Po Marcinie Baszczyńskim przyszedł czas Marcina Wasilewskiego, który był numerem jeden w kadrze Leo Beenhakkera. Uwielbiamy za hart ducha i siłę fizyczną "Wasyl" był nie do ruszenia na prawej stronie defensywy. Wywalczył z Polską pierwszy w historii awans na Euro (2008) i w turnieju finałowym wystąpił we wszystkich trzech meczach.

W sierpniu 2009 roku w wyniku bestialskiego ataku Axela Witsela doznał skomplikowanej kontuzji nogi, na leczenie której stracił blisko dwa lata. Gdy wrócił do kadry, to na pozycję środkowego obrońcy, a jego miejsce na prawej stronie zajął Łukasz Piszczek.

Marcin Wasilewski w reprezentacji Polski:

Łukasz Piszczek

I właśnie Łukasz Piszczek zamyka listę kandydatów. Wychowanek Gwarka Zabrze karierę zaczął jako napastnik i w tej roli zadebiutował też w reprezentacji Polski. Prawym obrońcą został dopiero w 2009 roku za sprawą trenera Herthy Berlin, Luciena Favre'a i to był strzał w "10". Piszczek szybko stał się czołowym zawodnikiem Bundesligi na tej pozycji, a w kadrze wypełnił lukę powstałą po Marcinie Wasilewskim.

Jako prawy obrońca w 2010 roku przeniósł się do Borussii Dortmund, gdzie wskoczył na jeszcze wyższym poziom i został jednym z najlepszych prawych obrońców Starego Kontynentu. Od maja 2010 roku jest nieprzerwanie - nie licząc okresów kontuzji - jednym z filarów drużyny narodowej. Godnie reprezentował Polskę na Euro 2012 i 2016, a MŚ 2018 mogą być ukoronowaniem jego bogatej kariery.

Łukasz Piszczek w reprezentacji Polski: