W tym artykule dowiesz się o:
Juventus Turyn rozpoczął hit w Neapolu równie dobrze jak poprzedni ligowy mecz z Sampdorią Genua. W 7. minucie trafił na 1:0 do bramki SSC Napoli. Na połowie gospodarzy błysnął Sami Khedira. Pokazał, że stać go na niekonwencjonalne przyspieszenie. Obrona nie nadążyła za jego pomysłem oraz "klepką" z Miralemem Pjaniciem, a Niemiec pokonał Rafaela Cabrala płaskim strzałem z kilkunastu metrów.
Jeden strzał celny i koniec. Przed przerwą Juventus nie przymierzył już w światło bramki. Posiadał piłkę przez ledwie 35 procent czasu, a Gonzalo Higuain nawet nie miał możliwości nasłuchać się gwizdów z trybun pod swoim adresem, ponieważ dostał kilka podań.
Atakowali gospodarze, ale byli niedokładni. Gianluigi Buffon, który i tak miał więcej pracy niż w większości meczów, interweniował tylko po dwóch uderzeniach. Ze świetnych pozycji spudłowali Marek Hamsik, Dries Mertens oraz Lorenzo Insigne. Trener Maurizio Sarri spoglądał w kierunku ławki rezerwowych, na której siedzieli Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik.
Na wypadek problemów trener Massimiliano Allegri mógł wprowadzić Paulo Dybalę albo Juana Cuadrado, którzy w środku tygodnia mieli mecze w Ameryce Południowej. Juventus nie musiał jednak atakować za wszelką cenę, więc postawił na sprawdzone w pierwszej połowie rozwiązanie - głęboką defensywę.
ZOBACZ WIDEO Chile wykonało zadanie - zobacz skrót meczu z Wenezuelą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W 58. minucie kibice byli przekonani, że drużyna spod Wezuwiusza dobrała się do Juventusu, ale Jose Callejon był na spalonym zanim skierował piłkę do bramki. To było ostatnie ostrzeżenie. W 60. minucie Napoli zdobyło gola na 1:1. Kapitalne podanie posłał Mertens do Hamsika i Słowak bez sekundy zawahania huknął pod poprzeczkę gości.
Po wyrównaniu Juventus wzmocnił Cuadrado, a gospodarzy Piotr Zieliński. Gra jednak nie nabrała rumieńców, a zaostrzyła się. Polak mógł huknąć z półwoleja, ale nie trafił czysto w futbolówkę i skończyło się kiksem. Czarnym koniem na finiszu miał być wprowadzony w 80. minucie Paulo Dybala, ale podobnie jak Gonzalo Higuain nie miał sytuacji podbramkowych.
Remis 1:1 oznacza, że Juventus pozostaje spokojny na szczycie tabeli. Gorsze nastroje w Neapolu, który w 30. kolejce stracił dwa punkty w stosunku do wicelidera AS Roma. W środę na tym samym stadionie drużyna Zielińskiego i Milika podejmie turyńczyków w półfinale Pucharu Włoch. W ligowym meczu przeważała, trafiła, ale nie zatopiła lidera.
SSC Napoli - Juventus Turyn 1:1 (0:1) 0:1 - Sami Khedira 7' 1:1 - Marek Hamsik 60'
Składy:
Napoli: Rafael Cabral - Elseid Hysaj, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Ivan Strinić (79' Faouzi Ghoulam) - Allan (69' Piotr Zieliński), Jorginho, Marek Hamsik (76' Marko Rog) - Jose Callejon, Dries Mertens, Lorenzo Insigne.
Juventus: Gianlugi Buffon - Stephan Lichtsteiner, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Kwadwo Asamoah - Sami Khedira, Claudio Marchisio (80' Paulo Dybala) - Mario Lemina (61' Juan Cuadrado), Miralem Pjanić (87' Tomas Rincon), Mario Mandzukić - Gonzalo Higuain.
Żółta kartka: Insigne (Napoli).
Sędzia: Daniele Orsato.
Czy SSC Napoli i Juventus Turyn zagrają w przyszłym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
