Prezes Podbeskidzia: Nie można po prawie trzech latach wyjść, zgasić światło i powiedzieć - mnie nie ma
Po niespełna trzech latach dzierżenia w rękach steru, kapitan okrętu "Podbeskidzie" postanowił usunąć się w cień. Co prawda Jerzy Wolas ciągle chcę żyć bielskim klubem, ale już nie jako prezes, lecz jako zwykły działacz. W rozmowie z naszym serwisem prezes Górali ujawnia kulisy swojej decyzji oraz podzielił się z nami przeżyciami, jakie mu towarzyszyły przez trzy lata pracy w Podbeskidziu.
Ariel Brończyk
Jak grom z jasnego nieba na kibiców spadła informacja o rezygnacji Jerzego Wolasa ze stanowiska prezesa bielskiego klubu. Zszokowani fani bielskiej drużyny, którzy jeszcze z niedowierzaniem patrzyli na piątkowy remis ich drużyny ze Zniczem Pruszków, musieli przyjąć kolejny cios. - Zarząd wiedział o moich planach już od zimy, lecz mi wówczas w środku sezonu nie wypadało odchodzić - mówi obecny jeszcze prezes Podbeskidzia, Jerzy Wolas. - Nie można po prawie trzech latach wyjść, zgasić światło i powiedzieć - mnie nie ma. Niestety nie mam już czasu, by dłużej stać na czele klubu. W życiu robię co innego, z czego innego żyję i tego muszę pilnować. Do pewnego momentu można kierować pierwszoligowym klubem, dzieląc tak jak ja obowiązki, lecz to musiało kiedyś się skończyć - opowiada o przyczynie swojej decyzji włodarz bielskiego klubu, który posiada własne Zakłady Mięsne.
Jerzy Wolas był prezesem Podbeskidzia od września 2006 roku. Niespełna trzy lata pracy w bielskim klubie dostarczyły sternikowi z Jeleśni wiele drogocennych przeżyć. - Czas spędzony w Podbeskidziu wspominam bardzo dobrze. Udało nam się wyprowadzić klub na prostą i w tej chwili nie ma żadnego finansowego zagrożenia. Nie przypisuje sobie tego, że to dzięki mnie teraz klub jest stabilny - cały zarząd na taki efekt pracował latami. Ciągle powtarzam także, że gdyby nie włodarze miasta na czele z prezydentem Jackiem Krywultem, to teraz klubu by nie było. Można sobie porządzić, lecz jak się ma pustą kieszeń to z czego się narządzi - z uśmiechem dodaje prezes.