El. ME 2020: rasistowski skandal podczas meczu Czarnogóra - Anglia. Raheem Sterling odpowiedział jednym gestem

Kibice gospodarzy naśladowali odgłosy małp i przez cały mecz el. ME 2020 Czarnogóra - Anglia (1:5) obrażali czarnoskórych piłkarzy gości. Raheem Sterling nie wytrzymał i po strzeleniu gola wykonał prowokujący gest.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Raheem Sterling Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Raheem Sterling
Była 80. minuta meczu Czarnogóra - Anglia. Raheem Sterling otrzymał świetne, prostopadłe podanie i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Spojrzał, strzelił płasko: piłka spokojnie wtoczyła się do siatki, a pełny radości 24-latek natychmiast pobiegł w stronę trybun. Po chwili stanął przed kibicami gospodarzy, którzy przez całe spotkanie obrażali czarnoskórych piłkarzy gości i znacząco przyłożył dłonie do uszu.

- Chciałem im tylko pokazać, że będą potrzebować czegoś więcej, aby nas zdenerwować - wytłumaczy spokojnie piłkarz Manchesteru City po ostatnim gwizdku arbitra. - Szczerze mówiąc to szkoda, że ​​o tym rozmawiamy. Jest rok 2019 i powinny być za to prawdziwe kary - doda.

Reprezentacja Anglii dała prawdziwy futbolowy koncert w Podgoricy. Wyspiarze zmiażdżyli na boisku Czarnogórców, wygrywając 5:1. Po zakończeniu spotkania niewiele osób mówiło jednak o wyniku. Piłkarskie emocje znalazły się na dalszym planie z powodu skandalicznego zachowania fanów gospodarzy. - Kiedy podchodziliśmy z "Rosey'em" bliżej trybun, słyszeliśmy odgłosy małp - opowiadał po meczu Callum Hudson-Odoi przed kamerą "BeIN Sports".

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Wszystko kręciło się wokół kadry. Oceniamy początek el. ME 2020

- Musimy cieszyć się grą, chociaż w takich chwilach jest trudno. Takie zachowanie kibiców jest niedopuszczalne i liczymy, że UEFA się tym odpowiednio zajmie. My w takich przypadkach musimy być po prostu silni. Miejmy nadzieję, że z "Rosey'em" będzie wszystko w porządku - mówił 18-latek.

To właśnie wspomniany przez zawodnika Chelsea Danny Rose był najczęściej atakowany przez tłum. Największa eskalacja nastąpiła po otrzymaniu przez niego żółtej kartki, co odnotował później nawet trener Anglików. - Nie mam wątpliwości, że został obrażony. Słyszałem to, mam nadzieję, że delegat UEFA też. Zadbamy o to, aby zostało to oficjalnie zgłoszone, gdyż jest to po prostu nie do przyjęcia - powiedział Gareth Southgate na konferencji prasowej.

Oburzenia wydarzeniami w Czarnogórze nie kryje także brytyjska prasa oraz byłe gwiazdy angielskiego futbolu. Ian Wright zarzucił dla UEFA, że nie robi wystarczająco wiele w walce z rasizmem. Z kolei Gary Lineker zażądał na Twitterze podjęcia odpowiednio mocnych decyzji przez Europejską Unię Piłkarską.



Na jakie dokładnie działania liczą Anglicy? - To musi być rzecz zbiorowa. Ten stadion ma 15 tysięcy pojemności. Myślę więc, że kara powinna być "narodowa": jeśli twoi fani skandują rasistowskie wyzwiska, to cały obiekt musi być pusty. A kiedy ten zakaz zostanie zniesiony, to twoi fani dwa razy pomyślą zanim zrobią coś głupiego - skomentował Sterling, który w mediach społecznościowych wstawił zdjęcie swojej bramkowej celebracji i dodał podpis, że to jest właśnie "najlepszy sposób na wyciszenie nienawiści".

Warto zauważyć, że wydarzenia podczas poniedziałkowego spotkania nie były pierwszym skandalicznym występkiem czarnogórskich kibiców. Podczas meczu el. MŚ 2014 w 2012 roku o ich nieobliczalności przekonali się reprezentanci Polski, których pole karne obrzucono petardami. Z kolei rok później duże problemy mieli tam... Anglicy. Niebezpieczna sytuacja przydarzyła się również Rosjanom w trakcie pojedynku w 2015 roku, kiedy jedna z rzucanych na murawę rac trafiła w głowę Igora Akinfiejewa.

Czy UEFA powinna zabronić udziału widzów w kolejnych domowych meczach Czarnogóry?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×