Bayern Monachium ma rozbić bank na transfery. Klub wyda więcej niż planował
Bayern Monachium już poinformował o pozyskaniu Benjamina Pavarda i Lucasa Hernandeza. Transfery te to wydatek rzędu 105 milionów euro. To jednak nie koniec aktywności. Klub może wydać na wzmocnienia dużo więcej niż planował.
Pavard kosztował Bayern 35 milionów euro, a Hernandez aż 80 milionów euro. Łącznie na wzmocnienia monachijski klub wydał już 105 milionów euro, czyli nieco ponad połowę z tego, co pierwotnie planował. Lista życzeń działaczy jest jednak na tyle długa, że wszystko wskazuje na to, że Bayern wyda dużo więcej niż 200 milionów euro, które miał zarezerwowane na zakup nowych zawodników.
Zobacz także: Wisła Kraków wycofała pozew przeciwko Szymonowi Jadczakowi
200 milionów euro to kwota, którą w medialnych wypowiedziach prezydent Uli Hoeness zadeklarował na sprowadzenie nowych zawodników. Na liście transferowych celów Bayernu są jeszcze Timo Werner z RB Lipsk, Kai Havertz z Bayeru Leverkusen oraz Callum Hudson-Odoi z Chelsea FC. Jak wyliczył "Sueddeutsche Zeitung", jeśli Bayern dokona tych wzmocnień, będzie miał problemy, by zmieścić się w 300 milionach euro wydanych na wzmocnienia.
Zobacz także: Miralem Pjanić może trafić do Realu Madryt. Rekordowy transfer
Przebudowa drużyny ma sprawić, że Bayern znów będzie się liczył w walce o triumf w Lidze Mistrzów. Zdobycie podwójnej korony nikogo w Bayernie nie satysfakcjonuje, a klub z Bawarii od 2013 roku czeka na to, by wygrać najbardziej prestiżowe europejskie rozgrywki.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.