Doświadczenie w cenie. Najlepsi I-ligowcy 33. kolejki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Kacper Kirklewski / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
Newspix / Kacper Kirklewski / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
zdjęcie autora artykułu

36-letni Piotr Skiba, 33-letni Janusz Bucholc i 36-letni Grzegorz Lech poprowadzili Stomil Olsztyn do zwycięstwa. Utrzymany w poprzedniej kolejce klub ma najwięcej zawodników w najlepszej jedenastce.

Piotr Skiba (Stomil Olsztyn, 3*)

Zachował czyste konto po raz siódmy w sezonie w wygranym 2:0 meczu z Garbarnią Kraków. To zwycięstwo przypieczętowało utrzymanie podopiecznych Piotra Zajączkowskiego na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Piotr Skiba nie pozwolił sobie w tym spotkaniu na żaden błąd.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Jan Grzesik (ŁKS Łódź, 3)

Drużyna Kazimierza Moskala wystąpiła na własnym stadionie po raz pierwszy od czasu awansu do Lotto Ekstraklasy. Spotkanie z Chojniczanką miało być świętem dla kibiców i piłkarze nie zepsuli go. Wygrali 2:0, a Jan Grzesik, jak to często bywa, był aktywny po obu stronach boiska. ŁKS broni w rundzie wiosennej podręcznikowo. Tylko dwa stracone gole w 12 meczach robią wrażenie.

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piast Gliwice zasłużył na mistrzostwo Polski. "W odróżnieniu od Legii i Lechii świetnie wykorzystali wiosnę"

[/color]

Czytaj także: ŁKS Łódź awansował do Lotto Ekstraklasy

Bartosz Jaroch (Podbeskidzie Bielsko-Biała, 2)

Na koncie obrońcy Podbeskidzia jest już siedem goli. W zespole skuteczniejsi od Bartosza Jarocha są wyłącznie Valerijs Sabala oraz Łukasz Sierpina. W wygranym 3:1 meczu z Odrą Opole zabrał się z powodzeniem za wykonanie rzutu karnego. W ważnym momencie, ponieważ w 85. minucie, kiedy był jeszcze remis.

Arkadiusz Najemski (Wigry Suwałki, 2)

Sytuacja na dole tabeli pozostała nierozstrzygnięta. Wigry Suwałki bronią się przed spadkiem dopóki jest to możliwe. W wygranym 2:1 meczu z Puszczą Niepołomice gola strzelił Arkadiusz Najemski. Po raz drugi w rundzie wiosennej bramka defensora pomogła zapunktować.

Janusz Bucholc (Stomil Olsztyn, 1)

Piłkarze z Warmii jechali do Krakowa po utrzymanie. Wystarczył im do tego punkt w meczu z Garbarnią, ale z powodzeniem zawalczyli o pełną pulę. W wygranym 2:0 pojedynku jeden z goli padł po strzale z rzutu karnego, a został on wywalczony przez aktywnego Janusza Bucholca.

Grzegorz Lech (Stomil Olsztyn, 5)

Jeszcze jeden zawodnik Stomilu Olsztyn w najlepszej jedenastce. Ten, który w wygranym 2:0 meczu z Garbarnią Kraków, był skutecznym egzekutorem. Po przerwie w krótkim fragmencie pojedynku strzelił dwa gole. Jednego po akcji, drugiego z rzutu karnego. Lech z 10 bramkami jest zdecydowanie najlepszym snajperem Stomilu w sezonie.

Grzegorz Tomasiewicz (Stal Mielec, 2)

Atrakcyjne, można powiedzieć szalone widowisko zaserwowali piłkarze w Mielcu. Stal wygrała 5:4 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Pierwszoplanowym zawodnikiem meczu był Grzegorz Tomasiewicz, który dwa razy pokonał Łukasza Budziłka. Zrobił to w kwadrans. Najpierw przymierzył po podaniu Andreji Prokicia, a następnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Tomasiewicz dwukrotnie odpowiadał na gola przeciwnika.

Czytaj także: Dziewięć goli w Mielcu. Na dole wciąż niewiadome

Łukasz Grzeszczyk (GKS Tychy, 5)

W rozegranym awansem górniczym starciu tyszanie pokonali 2:1 jastrzębian. Łukasz Grzeszczyk strzelił 10. gola w sezonie i został wiceliderem klasyfikacji snajperów ligi. Przed nim znajduje się w rankingu wyłącznie Valerijs Sabala. Grzeszczyk jest drugi również w klasyfikacji kanadyjskiej.

Przemysław Płacheta (Podbeskidzie Bielsko-Biała, 2)

W ostatnim kwadransie meczu z Odrą Opole podopieczni Krzysztofa Brede odwrócili wynik 0:1 na 3:1. Motorem napędowym przyspieszenia Górali był Przemysław Płacheta. Przy pierwszym golu Damiana Hilbrychta asystował, a w doliczonych minutach ustalił wynik po podaniu Valerijsa Sabali.

Franciszek Wróblewski (Raków Częstochowa, 1)

Urodzony w 2000 roku napastnik gra od dwóch meczów w podstawowym składzie. Dostaje szanse pokazania się od trenera Marka Papszuna i w zremisowanym 2:2 pojedynku z Sandecją Nowy Sącz już strzelił gola. Był aktywny, a kilkoma zagraniami przekonał o wysokich umiejętnościach.

David Anon (GKS Katowice, 1)

GKS jest coraz bliżej utrzymania na drugim poziomie rozgrywek. Po zwycięstwie 1:0 z Wartą Poznań podopieczni Dariusza Dudka potrzebują już tylko punktu w ostatniej kolejce. Jedynego gola w Poznaniu strzelił David Anon. We wcześniejszych meczach, w których trafiał do siatki, opuszczał boisko przed końcem regulaminowego czasu. Tym razem pozostał na nim do ostatniego gwizdka.

Źródło artykułu: