PKO Ekstraklasa. Tak Wisła Płock chroni się przed koronawirusem

W domu i w stałym kontakcie z trenerem Radosławem Sobolewskim. Tak w ostatnich dniach trenują piłkarze ekstraklasowej Wisły Płock.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
piłkarze Wisły Płock Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Płock
Koronawirus pokrzyżował plany drużynom PKO Ekstraklasy. Z powodu epidemii wirusa rozgrywki zawieszono do końca marca. Kluby przerwały także wspólne zajęcia i zaleciły piłkarzom treningi indywidualne. Tak jak dziesiąta w tabeli Wisła Płock.

Klub poinformował wszystkich pracowników o środkach zapobiegawczych i i zalecił pozostanie w Płocku. W miarę możliwości każdy przeszedł na pracę zdalną, by ograniczyć kontakty i ryzyko zarażenia się wirusem. Zawodnicy są w stałym kontakcie ze sztabem szkoleniowym. Dostają konkretne wytyczne, trenują w domach i każdego dnia rano raportują o swoim stanie zdrowia.

Taki porządek zaplanowano do środy. Tego dnia klub zdecyduje co dalej. - Czekamy również na reakcje UEFA oraz władz państwowych i Ekstraklasy SA. Dalsze kroki powinniśmy poznać w ciągu kilku najbliższych dni - zapowiadał Radosław Sobolewski w rozmowie z klubowymi mediami.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

W Polsce zakażonych koronawirusem jest już 156 osób, a trzy zmarły (stan na 16 marca, godz. 17:10). Choroba rozprzestrzenia się w ekspresowym tempie i sparaliżowała większość rozgrywek w Europie.

- Jeśli sytuacja nie zostanie opanowana, nie powinniśmy wracać na boisko. Wierzę, że wypracujemy takie schematy, że uda się wszystkim przetrwać ten trudny czas - mówił w programie "Liga+ Extra" prezes "Nafciarzy", Jacek Kruszewski (więcej TUTAJ).

Czytaj też:
Jakub Błaszczykowski. 15 lat od narodzin prawdziwego lidera

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×