Ivica Vrdoljak o trzęsieniu ziemi: Pierwszy raz w życiu poczułem się taki bezradny
Do koronawirusa Chorwatom doszło kolejne nieszczęście. Były piłkarz Legii Warszawa, Ivica Vrdoljak, opowiada, jak uciekał przed wstrząsami w Zagrzebiu.
O sytuacji w Chorwacji opowiedział dla "Super Expressu" Ivica Vrdoljak, 37-letni były piłkarz Legii Warszawa. Zawodnik mieszka obecnie w Zagrzebiu. - Pierwszy raz w życiu poczułem się taki bezradny. Czekałem na to, co się stanie. Nie wiedziałem co robić. Byłem przestraszony. Szczerze to nawet do tej pory się nie uspokoiłem. Trzyma mnie ten lęk - powiedział dla "SE".
Vrdoljak opowiedział, że obudził go krzyk żony, bo do wstrząsów doszło nad ranem. Wraz z rodziną nie wybiegł od razu, choć mieszka na dziewiątym piętrze. Poczekał, aż się uspokoi, dopiero wtedy spakował najpotrzebniejsze rzeczy i razem z dziećmi oraz żoną zbiegł schodami.
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"- Wyglądało to tak, jakby był poniedziałek i wszyscy rano ruszają do pracy (...). Poprzednie tak silne trzęsienie było w 1880 roku. Nie wiadomo, czy kolejne będzie jutro czy za 140 lat. Do tego jeszcze walczymy z koronawirusem, którego trzeba się bać. Trzeba się modlić i prosić Boga, aby to się więcej już nie powtórzyło - powiedział Chorwat.
CZYTAJ TAKŻE
Tokio 2020. Złe wieści w kontekście igrzysk. Nieudana próba wznowienia rozgrywek w Japonii
Koronawirus. Simone Moro: To przerażające, że oni umierają w taki sposób