Transfery. Serie A. Włoskie media: Bartosz Bereszyński na liście Torino

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu:  Bartosz Bereszyński
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński
zdjęcie autora artykułu

Włoskie media donoszą, że Marco Giampaolo, nowy trener Torino FC, chce ściągnąć do zespołu dwóch Polaków z Sampdorii Genua. Blisko transferu jest już Karol Linetty, teraz pojawiło się nazwisko Bartosza Bereszyńskiego.

[tag=6755]

Marco Giampaolo[/tag] kilka dni temu oficjalnie przejął drużynę Torino FC. 53-letni szkoleniowiec w przeszłości pracował w Sampdorii Genua, gdzie miał okazję trenować polskich piłkarzy.

W tym gronie byli Karol Linetty i Bartosz Bereszyński. Ten pierwszy był na szczycie listy transferowej utworzonej przez Giampaolo. Były piłkarz Lecha jest już bardzo blisko nowej drużyny. Włoskie media podały nawet, ile ma zarabiać w Torino.

"La Repubblica" ustaliła, że Torino jest gotowe płacić mu 2 mln euro za sezon. Z kolei Sampdoria jest w stanie maksymalnie zaoferować 1,2 mln euro. Odejście Linettego będzie dużą stratą dla zespołu. Reprezentant Polski wyrósł na lidera Sampdorii, a nawet zaczął grać z opaską kapitana.

Okazuje się, że podobny kierunek może obrać także Bereszyński. Włosi donoszą, że prezydent klubu chce, by zespół szybko opanował strategię Giampaolo, a do tego potrzebuje zawodników, którzy znają jego zasady. W to idealnie wpasowuje się polski obrońca.

"Tuttosport" informuje jednak, że negocjacje nie będą łatwe, ponieważ zawodnika obowiązuje kontrakt do 2023 roku. Tym bardziej, że Sampdoria stawia na niego również w następnym sezonie.

Zobacz także: Transfery. Legia Warszawa. Kamil Kosowski: Liczę, że Kapustka zje ligę pod względem przygotowania fizycznego PKO Ekstraklasa. Odchodzą z Lechii i uderzają w trenera. Piotr Stokowiec "zszokowany" zarzutami piłkarzy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Źródło artykułu: