PKO Ekstraklasa. Stal Mielec - Wisła Kraków. Daniel Hoyo-Kowalski musiał grać w innej koszulce

Dlaczego Daniel Hoyo-Kowalski miał inną koszulkę niż pozostali gracze Wisły Kraków? Wszystko przez przepisy, które dotyczą reklamowania firm bukmacherskich.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Daniel Hoyo-Kowalski Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: Daniel Hoyo-Kowalski
Daniel Hoyo-Kowalski w niedzielę dostał kilka minut w meczu Stal Mielec - Wisła Kraków. Dla 17-latka był to pierwszy mecz w tym sezonie. Uważni widzowie jednak szybko zwrócili uwagę na pewien szczegół.

Sponsorem "Białej Gwiazdy" jest firma bukmacherska LV Bet i jej logo znajduje się na koszulkach. Hoyo-Kowalski jednak wszedł na boisko z innym logotypem (portalu internetowego od LV Bet) na klatce piersiowej. Czy to efekt pomyłki?

Nic z tych rzeczy, o czym mówili już w trakcie spotkania komentatorzy Canal+ Sport. W Polsce obowiązuje przepis, który zabrania osobom niepełnoletnim reklamowania bukmacherów.

Takie sytuacje już zdarzały się w PKO Ekstraklasie. Kluby, które sponsorują bukmacherzy, są na to przygotowane i mają inne koszulki dla niepełnoletnich zawodników. Sam Hoyo-Kowalski już wcześniej grał z innym logo.

W niedzielę Wisła Kraków w końcu się przełamała i wygrała pierwszy mecz w tym sezonie PKO Ekstraklasy. "Biała Gwiazda" na wyjeździe rozgromiła Stal Mielec 6:0 i awansowała na dziesiąte miejsce w tabeli.

PKO Ekstraklasa. Stal Mielec - Wisła Kraków. Fellicio Brown Forbes: Chcę zagrać na mistrzostwach świata >>

PKO Ekstraklasa. Stal Mielec - Wisła Kraków. Artur Skowronek: W piłce potrzebny jest czas >>

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ekspert krytycznie o zamknięciu stadionów. "Takie gwałtowne restrykcje są przesadą"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×