Sensacyjne informacje niemieckich mediów. W tle Superliga, Władimir Putin i Gazprom
Gdy Władimir Putin dowiedział się, że Chelsea chce wziąć udział w Superlidze, skontaktował się z Romanem Abramowiczem. Komunikat był krótki i jednoznaczny - informuje niemieckie "Suddeutsche Zeitung" i "Bild".
Projekt upadł zanim tak na dobre powstał. Najpierw wycofały się angielskie kluby, potem kilka włoskich i na placu boju zostały już tylko Real, Barcelona, Juventus i Milan. Jednym z najgłośniej protestujących byli fani Chelsea FC. Najprawdopodobniej to jednak nie tylko kibice "The Blues" wymusili na Romanie Abramowiczu, właścicielu klubu z Londynu, wycofanie się z projektu.
Sensacyjne informacje opublikowali dziennikarze "Suddeutsche Zeitung". Ich zdaniem, sam Władimir Putin, prezydent Rosji, skontaktował się z Romanem Abramowiczem. Przekaz do właściciela Chelsea był krótki. "Nie jestem zadowolony z tego pomysłu" - miał oświadczyć Putin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmyDziennikarze "Bilda", powołując się na informację "Suddeutsche Zeitung" piszą, że kontekst wypowiedzi Władimira Putina był jednoznaczny - skoro głównym sponsorem Ligi Mistrzów jest Gazprom, rosyjski potentat gazowy, to nadal takie kluby jak Chelsea mają w niej grać. Tymczasem gdyby drużyny pozostały przy projekcie Superligi, to UEFA najprawdopodobniej wyrzuciłaby je z przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
Zdaniem "Bilda" Abramowicz, rosyjski miliarder i właściciel Chelsea, liczy się ze zdaniem Władimira Putina. Nie chciał podpaść, dlatego najprawdopodobniej to właśnie informacja od prezydenta Rosji spowodowała, że Chelsea wycofała się z rozgrywek Superligi.
Czytaj także:
"Superliga umiera", "Superśmieszne". Światowe media piszą o kompromitacji
Co z półfinalistami Ligi Mistrzów, którzy brali udział w powstaniu Superligi? Jest decyzja UEFA!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.