Liga Mistrzów. Co za obrazek! Cesar Azpilicueta miał wspaniałego "towarzysza" na kawie
Chelsea ma powody do wielkiej radości. Wszystko za sprawą tego, że w sobotę pokonała w finale Ligi Mistrzów zespół Manchesteru City 1:0. Wyjątkowy poranek po tym sukcesie miał Cesar Azpilicueta.
W sobotę razem z kolegami dobrze spisywał się w defensywie. Świadczy o tym chociażby fakt, że Manchester City nie zdobył gola.
"The Blues" wywalczyli natomiast jedną bramkę. Jej autorem został Kai Havertz.
Zawodnicy Chelsea z olbrzymią radością unieśli ku górze puchar za wygranie LM. Mistrzowska feta z pewnością trwała bardzo długo.
A gdzie trofeum znalazło się rano? Cesar Azpilicueta pokazał na Twitterze, że towarzyszyło mu podczas kawy na tle wspaniałego krajobrazu.
Good morning pic.twitter.com/jzbI7LFHVw
— César Azpilicueta (@CesarAzpi) May 30, 2021
Czytaj także:
> Finał Ligi Mistrzów. UEFA wybrała najlepszego piłkarza. "To wyjątkowe, że go mamy"
> Liga Mistrzów. "Coś niewiarygodnego". Eksperci pod wrażeniem Chelsea FC