Jak za starych, dobrych czasów. Falcao wrócił w efektownym stylu

8 lat - tyle trwał rozbrat "El Tigre" z La Liga. 4 września podpisał kontrakt z Rayo Vallecano, a w sobotę zadebiutował w hiszpańskim zespole. Jego zespół pokonał u siebie 3:0 Getafe FC.

Michał Płaszczyk
Michał Płaszczyk
Na pierwszym planie zdjęcia: Radamel Falcao PAP/EPA / Victor Lerena / Na pierwszym planie zdjęcia: Radamel Falcao
Radamel Falcao to napastnik, którym jeszcze kilka lat temu interesowały się największe kluby na świecie. Kolumbijczyk może nie kojarzyć się najlepiej polskim kibicom, bo to właśnie on strzelił bramkę na 2:0 w starciu Polski z Kolumbią na Mundialu w Rosji.

"El Tigre" spędził ostatnie 2 sezony w Galatasaray Stambuł. Mimo małej ilości minut, był dosyć skuteczny. Były gracz Atletico Madryt nie chciał kontynuować swojej przygody w Turcji i opuścił zespół.

Napastnik najwyraźniej zatęsknił za Hiszpanią, a konkretniej za Madrytem. Jego nowy klub ma swój stadion na przedmieściach stolicy. W Rayo Vallecano Falcao gra z nietypowym, jak na napastnika numer, "3".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

W sobotę Kolumbijczyk zadebiutował w zespole beniaminka ligi hiszpańskiej w meczu z inną podmadrycką drużyną, Getafe CF. Wszedł na plac gry w 71. minucie, a już 11 minut później wpisał się na listę strzelców. Jego nowa ekipa zwyciężyła 3:0, a jego bramka była tą, która ustawiła ostateczny wynik starcia. 8 lat, 4 miesiące i 6 dni - tyle dzieli sobotnie trafienie od wcześniejszego gola w La Liga. Wtedy Falcao zagrał w barwach Atletico Madryt przeciwko FC Barcelonie.

W Galatasaray "El Tigre" zagrał 43 mecze, w których zdobył 20 bramek i zanotował 3 asysty.

Rayo Vallecano - Getafe CF 3:0

Czytaj także:
FC Barcelona potrzebuje wzmocnień. Ma chrapkę na gwiazdę Manchesteru
"Solskjaer postawił to dosyć jasno"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×