Dariusz Banasik: Radzimy sobie dobrze, a możemy jeszcze lepiej
- Najważniejsze, że wygrywamy trzeci raz na wyjeździe i piąty z rzędu. Atmosfera jest niesamowita, bo wszyscy wiedzą że jesteśmy beniaminkiem i nowicjuszem w PKO Ekstraklasie - powiedział Dariusz Banasik po tym, jak Radomiak wygrał z Wisłą 1:0.
- Później niepotrzebnie oddaliśmy pole gry Wiśle. Z tego wiele nie wynikało, ale brakowało mi utrzymania przy piłce. Szkoda, że którejś z kontr nie zamieniliśmy na zdobycz bramkową. W drugiej połowie dążyliśmy do zdobycia drugiej bramki. Były słupki, poprzeczki, Wisła też miała bardzo dobre sytuacje. Najważniejsze, że mimo tych trudów wygrywamy trzeci raz na wyjeździe i piąty z rzędu. Atmosfera jest niesamowita, bo wszyscy wiedzą że jesteśmy beniaminkiem i nowicjuszem w PKO Ekstraklasie - dodał trener Radomiaka.
Piłkarze z Radomia wygrywają mecz po meczu. - Radzimy sobie dobrze, a możemy jeszcze lepiej. Dziękuję kibicom, których przyjechało bardzo dużo. Od 2-3 tygodni słyszałem, że wybierają się na ten mecz i ich nie zawiedliśmy. Jeżeli chodzi o zespół gospodarzy, to zagrał dobry mecz, ale o jedną bramkę byliśmy lepsi i z tego powodu się cieszymy - przekazał Banasik.
W Radomiaku nie mogli zagrać Filipe Nascimento i Luisa Machado. - Wypadło nam dwóch kluczowych graczy, a w sumie już czterech, ale taka jest liga. To już końcówka ligi, są kontuzje, są kartki. My mamy dobrze zbudowaną kadrę i jak jeden wypada, następny wchodzi na jego miejsce. Jesteśmy zadowoleni, że ci zawodnicy weszli - stwierdził trener.
Radomiak ma już 17 punktów przewagi nad spadkową. - Jest to zaliczka, ale nawet jak zaczynaliśmy ligę, nie mówiłem że gramy o utrzymanie, bo ciężko było powiedzieć jak będzie wyglądał ten zespół. Czekamy do zakończenia tej rundy i będą jakieś decyzje, może cele się zmienią i wzmocnimy zespół, by powalczyć o najwyższe lokaty - podsumował Banasik na konferencji prasowej.
Czytaj także:
Legia idzie na całość
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy