Vuković wytłumaczył problemy Legii. "Pojawia się nerwowość"
Szkoleniowiec mistrzów Polski na konferencji prasowej przed meczem z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza opowiadał o sytuacji w zespole.
- Zespół trenuje bardzo dobrze, wykazuje się dużą jakością w trakcie zajęć, myślę, że w sparingach też to było zauważalne. Natomiast mecz ligowy to mecz ligowy – trzeba się, w pewnym sensie, przełamać. Liczymy na to, bo tę drużynę na pewno stać na lepszą grę. Wcale nie jest też tak, iż grając tak, jak z Wartą, musisz przegrać - powiedział Aleksandar Vuković.
- Musimy walczyć o wynik i być świadomi tego, że w spotkaniach, gdzie nie wszystko układa się dobrze, jesteśmy w stanie osiągnąć korzystny rezultat. Czasami są też takie oczekiwania wewnątrz drużyny, żeby od razu zdominować rywala i rozstrzygnąć mecz w pierwszej połowie. Gdy to się nie udaje, pojawia się nerwowość. Nie powinno tego być, powinniśmy po prostu konsekwentnie grać przez 90 minut. Spróbujemy to zrobić w najbliższym meczu - dodał 42-latek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?Zabrał także głos na temat trzymeczowego zawieszenia Artura Boruca. - Jest to kara, której się spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że z urzędu będą to minimum dwa spotkania. Sygnały były od razu takie, że będzie to dłuższa pauza. Czarek Miszta dostanie szansę, na którą pracuje i pracował. Wydaje mi się, że to dla niego dobry moment, aby wykorzystać doświadczenie z poprzedniej rundy i wcześniejszych lat - stwierdził "Vuko".
Trener poinformował także, że Maciej Rosołek ma chorobę już za sobą i pojedzie z zespołem do Niecieczy. Z kolei Mateusz Wieteska wciąż nie trenuje z resztą drużyny i nie ma szans na grę w sobotę.
Zobacz też:
Ważna decyzja ws. meczu Rosja - Polska. Jest zmiana
Lechia pozyskała obrońcę ze Szwecji