Plebiscyt i Gala Tygodnika "Piłka Nożna". Pierwszoligowiec Roku 2015

 Redakcja
Redakcja
RAFAL RUSEK / PRESSFOCUS / NEWSPIX.PL


Grzegorz Goncerz 

Pierwszoligowiec roku 2014 przez kolejne dwanaście miesięcy starał się udowodnić (skutecznie), że nieprzypadkowo otrzymał tę nagrodę. W minionym roku strzelił siedemnaście goli, sięgnął po koronę króla strzelców sezonu 2014-15 i - jeśli pozostanie w GKS na rundę wiosenną - może po raz drugi z rzędu wywalczyć miano najskuteczniejszego snajpera pierwszej ligi. A dodać należy, że obronić tego tytułu nie udało się nikomu od ponad pięćdziesięciu lat i czasów Mariana Norkowskiego, który jako zawodnik Polonii Bydgoszcz w 1963 i 1964 dwa razy z rzędu okazywał się najlepszym strzelcem zaplecza ekstraklasy.

Inna sprawa, że większość czołowych snajperów szybko trafiała do ekstraklasy. Goncerz też już dawno powinien się w niej znaleźć. Nie chodzi jedynie o dokonania strzeleckie, ale też, a może przede wszystkim, styl gry. Piłkarz GKS nie jest typowym lisem pola karnego, nie czeka biernie, aż koledzy wypracują mu stuprocentową okazję, ale sam stara się atakować przeciwnika posiadającego piłkę, często samemu wypracowując sobie lub kolegom okazję do strzelenia gola. To typ gracza, dla którego nie ma straconych piłek, przez co gra przeciwko niemu nie należy do przyjemnych. Taki zawodnik przydałby się wielu klubom ekstraklasy, z Górnikiem Zabrze, Koroną Kielce i Podbeskidziem Bielsko-Biała na czele. 

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Piłka Nożna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)