Akademia Piłkarska KGHM Zagłębie. W Lubinie mają się czym chwalić

Redakcja 04 Czerwca 2016, 14:08

- To są nierozerwalne rzeczy - pierwszy zespół i Akademia. Nie tyle wynik, co możliwość przebicia się do pierwszego zespołu. Obecnie w kadrze drużyny Piotra Stokowca jest więcej niż 50 procent zawodników, którzy przeszli przez Akademię. Co ważne, w parze z ilością idzie jakość. To efekt zarówno dobrej pracy z młodzieżą, jak i starannej selekcji. Kiedyś każdy siedmio czy ośmiolatek mógł po prostu przyjść na zajęcia i trenować. Dziś z racji tego, że chętnych jest więcej, przyglądamy się im o wiele dokładniej. Warto zauważyć, że coraz więcej chłopców dojeżdża do nas z coraz dalszych odległości. Już nie tylko z województwa dolnośląskiego, ale również z ościennych regionów - Opolszczyzny, Lubuskiego, a nawet z Wielkopolski - wyjaśnia WP SportoweFakty Jacek Jurkiewicz, menadżer ds. rekrutacji, skautingu i administracji.

Specyficzny jest także cały system szkolenia. - Wszystkie najważniejsze elementy są kształtowane w trakcie gry, nie w wyizolowanych warunkach. My wręcz każemy grać jeden na jeden, wymuszamy to. W innych klubach trenerzy krzyczą "nie kiwaj". U nas jest odwrotnie - podkreśla Paluszek.

Selekcja wśród młodzieży jest jednak brutalna. - Na 10 tysięcy trenujących, jeden zawodnik się przebija na poziom reprezentacyjny. Takie są wyliczenia naukowe - opisuje dyrektor Akademii.

Jak jednak wybrać tych, z których mogą wyrosnąć zawodnicy, którzy przyniosą sławę i chwałę klubowi z Lubina?