Pierwsze punkty w sezonie zgubiła Legia Warszawa. Wicemistrzowie Polski w Krakowie zremisowali z beniaminkiem Puszczą Niepołomice 1:1.

Legia jeszcze naciska. Seria rzutów rożnych, ale gospodarze dobrze się bronią.

Tragicznie sprzed pola karnego zagrywał Strzałek. Od bramki Puszcza.

A teraz cierpi Komar, który trącony został na przedpolu przez Ribeiro. Mały cyrk, ale to także element piłki nożnej.

Sędzia doliczył 6 minut.

Z pola karnego uderzał Hajda, został jednak zablokowany.

Gual przed polem karnym do Augustyniaka, ale ten źle przejął piłkę, a po chwili sfaulował rywala.

Stępień leży na murawie. Gracze Puszczy zaczynają kraść cenne sekundy.

Legia stara się atakować, ale ma problemy z przedostaniem się w pole karne niepołomiczan.

Próba z dystansu Josue, daleko od bramki strzeżonej przez Komara.

Groźnie pod bramką Hładuna. Mroziński nie dał rady uderzyć z sześciu metrów.

Kwadrans do końca, a zawodnicy uzupełniają płyny i pierwiastki.

Josue dośrodkował, Pekhart uderzył głową z 15 metrów. Wprost w bramkarza.

Kontra Legii, Rosołek źle się zachował. Nie podał do Guala, a po chwili przegrał walkę ciało w ciało.

Dogrywał Josue, do dośrodkowania z rzutu rożnego doszedł Rosołek, ale uderzył głową niecelnie.

Z ok. 17 metrów uderzał Cholewiak. Został jednak zablokowany, będzie rzut rożny dla Puszczy.

Jedna z nielicznych prób Puszczy. Dośrodkowanie w pole karne, piłkę wybili obrońcy.

Minuty płyną, Puszcza bez większych problemów utrzymuje remis. Dla Legii strata dwóch punktów to byłaby porażka.

Prawą stroną, lewą. Legia szuka sposobu na zaskoczenie obrony beniaminka. Bezskutecznie.

Legia cały czas w ataku, Puszcza zagęściła pole karne i wybija gości z rytmu.

Z pola karnego zagrywał Rosołek. Kun uderzał z ok. 15 metrów, ale skiksował.

Puszcza podostrzyła grę, co chwilę zawodnicy Legii padają na murawę.

Z pola karnego uderzał Baku, trafił w obrońcę. Po chwili sędzia odgwizdał spalonego.

Josue dośrodkował z rzutu wolnego. Tym razem obrona gospodarzy wybiła piłkę.

W Krakowie jak na razie remis. Puszcza prowadziła, Legia dość szybko wyrównała.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Niewielkie zamieszanie w polu karnym Puszczy. Uderzenie Celhaki zostało jednak zablokowane.

Uderzał Mroziński, piłka trafiła w boczną siatkę. Jeszcze sprawdzamy czy nie doszło do zagrania ręką. Wydaje się, że Celhaka dość przypadkowo został trafiony w rękę.

Legia Warszawa po wyrównującej bramce wciąż gra swoje. Dość wolno, być może Wojskowi mają swój chytry plan na ten mecz. My go nie znamy, ale możemy przypuszczać jaki on jest.

Riposta Puszczy, z ok. 17 metrów uderzył Zapolnik. Niedaleko od bramki Legii!

Przerwa na napoje. Piłkarze Legii na pewno swoje usłyszą od trenera. W języku niemieckim może to brzmieć dość groźnie.

Josue z rzutu wolnego, Komar dość niepewnie, ale ostatecznie skutecznie na korner.

Legia od początku grała dość niemrawo i oto tego efekty. Gospodarze czekali na swój moment i teraz mogą się zamurować.

Odpowiedź Legii, strzał z ok. 25 metrów oddał Muci. Dość daleko od celu.

Z dystansu przymierzył Serafin. Daleko od bramki strzeżonej przez Hładuna.

Jak na razie, dość niespodziewanie, Puszcza ma przewagę w... rzutach rożnych. Przed momentem z dośrodkowaniem po raz kolejny poradzili sobie defensorzy Wojskowych.

Nie zmienia się obraz gry. Legia szuka dziury w obronie Puszczy. Gospodarze skupieni na obronie remisu.

Legia uzyskała dość wyraźną przewagę. Puszcza czeka na możliwość wyprowadzenia kontry.

Legia pod polem karnym Puszczy. Goście mają niewiele miejsca na rozegranie akcji.

Kontra Legii, z ok. 17 metrów uderzał Josue, ale został zablokowany. Wszystko zaczęło się od prostej straty Walskiego.

Rzut rożny dla Puszczy. Dogranie na przedpole, piłkę zdołał wypiąstkować Hładun.

Celhaka zagrywał w pole karne do Baku. Skrzydłowy nie zrozumiał intencji partnera i nie ruszył do podania.

Legia stara się od początku zepchnąć rywala pod jego bramkę. Puszcza jak na razie oddala grę od własnej połowy.

Mecz poprowadzi Jarosław Przybył (Kluczbork).

To będzie duży test dla Puszczy. Rywalem beniaminka będzie Legia Warszawa. Wicemistrzowie Polski na początku sezonu grają jak na razie z ligowymi nowicjuszami i wygrywają po 3:0.