Kapić na aferę w kierunku Sypka. Oczywiście niedokładnie.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

Brzęk wrzucał w pole karne. Na aferę. Za wysoko, za lekko. Loska pewnie łapie piłkę.

Niezły strzał Fernandeza z 20 metrów, jednak Loska był czujny i nie dał się zaskoczyć.

Akcja Lechii. Fernandez podawał w pole karne. Za mocno. Sypek nie dogonił piłki, szybszy Loska.

Był rzut wolny dla Termaliki, ale koszmarnie popsuł to Hilbrycht. Zagrał idealnie dla bramkarza Lechii, który spokojnie spisał się na przedpolu.

Faulowany Fernandez przy linii bocznej. Krótko pilnował go Kasperkiewicz i nie pozwolił się obrócić z piłką.

Ciekawe podanie Żelizki w pole karne, ale Fernandez był spóźniony i nie wystartował w porę do piłki.

Lechia trochę odsunęła grę od własnego pola karnego.

Nowakowski huknął z dystansu. Obok bramki.

Błąd Bugaja na skrzydle. Karasek go oszukał i obrońca Lechii faulował taktycznie. Będzie rzut wolny dla Termaliki parę metrów od bocznej linii pola karnego.

Gorsze minuty Lechii. Goście mają problemy z wydostaniem się z własnej połowy, nie mówiąc o wyprowadzeniu kontry.

Bardzo niecelny strzał Karaska z szesnastu metrów.

Branecki przewrócił się w polu karnym, ale nawet nie protestował. Raczej próbował wymusić faul.

Hilbrycht miał mnóstwo wolnej przestrzeni na skrzydle, idealna pozycja do dośrodkowania i piłka leciała zbyt nisko. Łatwo wybił ją zawodnik Lechii.

Czekamy na choćby namiastkę emocji. Z boiska niestety wieje nudą. Termalica gra swoje, za to Lechia bardzo mocno obniżyła loty w porównaniu do pierwszej połowy.

W akcji lewą stroną Fassbender, był już w polu karnym i... gwizdek sędziego. Zagrywał ręką zawodnik Termaliki, choć on sam nie zgadza się z decyzją arbitra.

Pół godziny do końca. Druga połowa jest znacznie słabsza niż pierwsza. Niewiele się dzieje pod jedną i drugą bramką.

Kontra gości, Fernandez holował piłkę i nagle przewrócił się przed polem karnym, ale sędzia pokazał mu, żeby się podnosił.

Bardzo słaby mecz Zjawińskiego. Równie kiepsko w pierwszej połowie prezentował się Polarus w zespole Termaliki i też został już zmieniony.

Tym razem Karasek pokusił się o uderzenie z dystansu. Wysoko nad bramką.

Kontra gospodarzy, Karasek miał trochę miejsca przed polem karnym, strzelił technicznie... wyraźnie obok.

Mena na prawej stronie boiska, jednak kompletnie nie wyszło mu dośrodkowanie. Pewnie na przedpolu Loska.

Termalica rozgrywała piłkę na własnej połowie i nagle mieliśmy podanie w aut. Cóż, nie jest to wybitny mecz ze strony ekipy z Niecieczy.

Na razie obraz gry się nie zmienił. Lechia praktycznie cały czas utrzymuje się przy piłce.

Kapić z rzutu rożnego, po raz kolejny wygrał walkę o pozycję Chindris, jednak nie trafił czysto w piłkę.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Przerwa. Lechia ma przewagę w Niecieczy, ale jest nieskuteczna. Póki co 0:0.

Sędzia dolicza minimum 2 minuty.

Fassbender zakręcił Kałahurem przed polem karnym, jednak następnie wrzucał kompletnie do nikogo.

Kapitalna centra Karaska. Ambrosiewicz nie miał wokół siebie żadnego rywala, ale fatalnie ustawił celownik. Piłka przeleciała wyraźnie obok bramki.

A teraz wywalczył rzut rożny Fassbender.

Termalica próbuje dłużej utrzymać się przy piłce, ale wszystko to głównie na własnej połowie.

Powoli dobiega końca pierwsza połowa. Zdecydowanie więcej okazji miała Lechia, jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie potrafiła żadnej wykorzystać. Gospodarze wciąż nie złapali odpowiedniego rytmu.

Dużo, a nawet bardzo dużo niedokładności z obu stron.

Wysoki pressing gości. Nie radzi sobie w tym elemencie Termalica.

Lechia ponownie przeważa. Przed momentem Kałahur popsuł kontratak w przewadze liczebnej, bo niedokładnie podawał do rozpędzonego kolegi.

Wrzutka Fernandeza, lecz niecelnie strzelał głową Chindris.

Rzut wolny dla gości z ok. 30 metrów.

Polarus z kartką za faul taktyczny. Łapał rywala za koszulkę.

W ostatnich minutach trochę odważniej zaczęła grać Termalica.

Kontra Lechii, jednak Fernandez podawał trochę za mocno do Zjawińskiego. Loska miał bliżej do piłki i pewnie ją złapał.

Karasek z rzutu rożnego i niecelnie głową uderzał Fassbender.

Będzie konieczna zmiana. Conrado zmierza do szatni.

Conrado doznał jakiegoś urazu przy próbie wybicia piłki. Potrzebna pomoc medyczna.

Loska efektownie broni techniczny strzał Kapicia z ostrego kąta.

Odważnie ruszył skrzydłem Bugaj i wywalczył kolejny rzut rożny. Lechia przycisnęła.

Mocne uderzenie Chłania zza pola karnego. Piłka zrobiła kozioł, przez co Loska miał problemy z jej złapaniem, ale nie ruszył w porę do dobitki żaden z zawodników Lechii.

O rany, a cóż to wymyśliła Termalica. Koszmarne wznowienie z piątego metra i niewiele zabrakło do gola samobójczego Ambrosiewicza.

Fatalnie rozegrali rzut wolny gdańszczanie. Na krótko, Fernandez pobiegł w pole karne, ale niedokładnie podawał w jego stronę Conrado. Piłka oddana za darmo.

Hilbrycht zderzył się z Chłaniem i musiał na moment opuścić boisko.

Mają optyczną przewagę goście. Termalica póki co bardzo defensywnie.

Poklepała Lechia na skrzydle, w końcu piłka dotarła do Fernandeza, ale ten został zablokowany na 20. metrze.

Kolejna groźna kontra Lechii. Mena wbiegł w pole karne, zagrał płasko wzdłuż piątego metra, jednak żaden z partnerów nie oddał strzału.

Mocne zagranie Fernandeza z rzutu wolnego, ale piłka była wybita przez gospodarzy.

Chłań faulowany i będzie rzut wolny dla Lechii kilka metrów od bocznej linii pola karnego.

Agresywnie w odbiorze grają jedni i drudzy. Nikt nie odstawia nogi.

Jeśli był faul, to Żelizko spokojnie zasłużył na kartkę. Może mówić o szczęściu, że jej nie ujrzał.

Żelizko odebrał piłkę wślizgiem, ale arbiter uznał, że był tam faul. Cierpi Polarus, nie podnosi się z murawy.

Piłka zagrana w pole karne Lechii. Leciała długo, zdołał oddać lekki strzał Branecki, ale nie sprawił żadnych problemów bramkarzowi gości.

W odpowiedzi gospodarze. Fassbender strzelał mocno z ostrego kąta, ale czujny był w bramce Sarnawśkyj. Przypilnował bliższego słupka Ukrainiec.

Wreszcie szybciej pograli goście. Mena rozpędził się na skrzydle, wbiegł w pole karne, ale zabrakło strzału. Kapitalną interwencja jednego z zawodników Termaliki.

Cóż, tempo spotkania nie jest najwyższe.

Długo utrzymują się przy piłce goście, choć niewiele z tego wynika pod bramką rywala.

Od pierwszych minut Lechia jest na połowie Termaliki.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

W czwartek oba zespoły rywalizowały w Fortuna Pucharze Polski. Trenerzy zdecydowali się na rotacje w składzie, natomiast niewiele to zmienia, bo zarówno Termalica, jak i Lechia grały po 120 minut w swoich meczach. Gdańszczanie odpadli z Wisłą Kraków po dogrywce, a Termalica w konkursie rzutów karnych pokonała Kotwicę Kołobrzeg.

Kolejny mecz Fortuna I ligi przed nami. Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lechia Gdańsk, a więc starcie dwóch zespołów, które marzą o awansie do Ekstraklasy. Początek o godz. 15.