Doliczone zostały 3 minuty.

Hamalainen dograł do Prijovicia, ale ten w sytuacji sam na sam trafił w Kelemena!

Obydwa zespoły już czekają na koniec meczu. Legia dominuje na boisku.

Legia rozgrywa piłkę na własnej połowie, Jagiellonia jest bezradna.

Kucharczyk fantastycznie dograł do Odjidji-Ofoe, ale Belg przestrzelił z pięciu metrów!

Gospodarze jeszcze walczą. Jagiellonia w końcu zaatakowała, ale piłkarze Legii wypchnęli zawodników Jagi z własnej połowy.

Świderski zgrał piłkę do Romanczuka, którego strzał z kilku metrów obronił Malarz! Przy dobitce bramkarz został sfaulowany.

Głową uderzał Szymański, piłka poleciała wysoko i... spadła za linią. Nie ma Jagiellonia argumentów, aby zaskoczyć Legię.

Dwa strzały Frankowskiego, pierwszy w plecy rywala, drugi metr ponad bramką.

Piłka w bramce Legii! Cieszy się Cernych, ale sędzia szybko zdjął uśmiech z twarzy Litwina. Powód? Na spalonym był Romanczuk. Słuszna decyzja arbitra.

Jagiellonia nie potrafi zagrozić Legii. To goście uzyskali przewagę i spokojnie rozgrywają piłkę na połowie gospodarzy.

Jagiellonia nie potrafi zagrozić Legii. To goście uzyskali przewagę i spokojnie rozgrywają piłkę na połowie gospodarzy.

Odjidjia-Ofoe wjechał z piłką pod samą bramkę, ale obrońcom Jagi udało się zablokować dogranie do partnera.

Jagiellonia długo rozgrywa piłkę, ale czyni to w okolicach środka boiska.

Gramy i nadzieję na lepszy poziom mamy!

Doliczona została minuta.

Zdobyty gol dodał pewności Legii, Jagiellonia nie potrafi się podnieść i zagrozić gościom.

Kontra Legii, Radović dograł do Odjidji-Ofoe, który jednak nie uderzył sprzed pola karnego.

Romanczuk ostro potraktował w polu bramkowym Malarza. Bramkarz Legii padł na murawę i chwilę dochodził do siebie.

Tempo gry siadło. Piłkarze wolniej rozgrywają piłkę, a w taki sposób można co najwyżej zaskoczyć otłuszczony zespół 40-latków grający raz w tygodniu na orliku.

Otwarty mecz w Białymstoku. Żadna z drużyn nie zamierza bronić się.

Zamieszanie w polu karnym Legii, piłkę w ostatnim momencie zablokował Pazdan. Po chwili arbiter odgwizdał faul w ataku.

Po wrzucie piłki z autu przez Grzyba niewiele brakowało, a piłki w bramce omal nie umieścił Cernych.

Przewagę na placu gry uzyskała Legia Warszawa. Akcje gości wyglądają coraz groźniej.

Przewagę na placu gry uzyskała Legia Warszawa. Akcje gości wyglądają coraz groźniej.

Guilherme uderzył z rzutu wolnego, Kelemen ładną paradą zbił piłkę do boku.

Chomczenowskyj uderzył sprzed pola karnego, ale piłka minęła bramkę w sporej odległości.

Odjidja-Ofoe dośrodkował z rogu, a Pazdan otrzymał uderzenie piłką w... nos.

Ciekawostka plotkarska przekazana przez red. Tomasza Smokowskiego. Trener Jagiellonii Michał Probierz kilka dni temu został... dziadkiem. A dopiero co debiutował w ekstraklasie w barwach Ruchu Chorzów.

Wciąż w ataku Jagiellonia, Legia nastawiona na kontry póki co nie potrafi wyjść z własnej połowy.

Michał Probierz już zaczyna małą wojnę z sędziami przy linii. Jak na razie swoje musi posłuchać arbiter techniczny.

Sporo nerwowości i niedokładności w pierwszych minutach. Częściej przy piłce Jagiellonia, ale niewiele z tego wynika.

Jagiellonia Białystok kontra Legia Warszawa, czyli hitowy mecz 16. kolejki Lotto Ekstraklasy, mający kluczowe znaczenie dla układu sił na górze tabeli. W piątkowy wieczór będzie się działo.

Spotkanie poprowadzi Bartosz Frankowski (Toruń).