Doliczone 3 minuty do regulaminowego czasu.

Dele Alli złożył się do strzału z półwoleja z 16. metra. Złożyć się to jedno, a kopnąć soczyście piłkę to drugie. Danijel Subasić odprowadził ją wzrokiem poza boisko.

Danijel Subasić wybiegł wysoko na przedpole i była to świetna decyzja. Chorwat wyprzedził rozpędzonego Moussę Sissoko.

Już zmęczeni, już sfrustrowani gospodarze, a AS Monaco kradnie cenny czas. Można jednak spodziewać się jeszcze jakiejś szarży Tottenham Hotspur.

Niecodzienny impas Harry'ego Kane'a. Nie miał już przy sobie przeciwnika, będąc kilkanaście metrów przed bramką AS Monaco. Napastnik Tottenham Hotspur huknął w zasięgu rąk Danijela Subasicia!

Nie może wstrzelić się Harry Kane! Już mierzył na bramkę AS Monaco, a jednak obrońca w ciemnym stroju zdążył wystawić nogę na czas.

Drużyna z Księstwa wybiera się od czasu do czasu w pole karne przeciwnika. Tottenham Hotspur zostawia wolne przestrzenie i zaprasza do kontrataku.

Kamil Glik wybił futbolówkę na aut, a piłkarze Tottenham Hotspur nie zrobili użytku z autu. Na wyrównanie mają już tylko 20 minut.

W końcu Radamel Falcao! Napastnik AS Monaco dopadł do dośrodkowania z lewej strony boiska i główkował ponad poprzeczką bramki Hugo Llorisa.

Radamel Falcao nie potrafi utrzymać się z piłką na połowie Tottenham Hotspur. 3. siła Premier League ma obecnie 58 procent posiadania.

Albo opadli z sił gospodarze albo zastosowali arytmię w grze. Kilka minut bez groźnych strzałów na bramkę AS Monaco.

Interwencja Kamila Glika, a po chwili Fabinho. Christian Eriksen bił korner, ale prosto do perfekcyjnie ustawionego Danijela Subasicia. Piąstkowanie bramkarza AS Monaco i chwila oddechu dla całego zespołu.

Dwoi się i troi Harry Kane. Należy się bramka doświadczonemu napastnikowi. Musi sobie jednak na nią zapracować, ponieważ nie dostanie nic za zasługi.

Seria dośrodkowań ze stałych fragmentów w pole karne przedstawiciela Ligue 1. Momentami rozpaczliwie, ale wciąż skutecznie bronią się Kamil Glik i spółka.

Harry Kane w polu karnym AS Monaco! Anglik wypracował sobie miejsce do strzału z kilkunastu metrów, ale nie przewidział, że obrońca zablokuje piłkę.

Radamel Falcao zachował się jak junior. Za długo zastanawiał się co zrobić z piłką aż zabrał mu ją tak po prostu obrońca Tottenham Hotspur.

Zaraz po przerwie piłkarze weszli na wysokie obroty! Kapitalne uderzenie Dele Alli z ponad 20 metrów wybił dopiero Danijel Subasić.

Gra wznowiona po przerwie.

Doliczone 3 minuty do regulaminowego czasu w pierwszej połowie.

Wraca piłka do środka boiska po dobrych interwencjach obrońców AS Monaco. Pozytywnie wyróżnia się tam Kamil Glik i nie jest to kokieteria wobec Polaka.

5 minut pozostało do końca pierwszej części meczu. Po golu Thomasa Lemara gospodarze stracili pomysł na grę i odwagę.

Andrea Raggi podłączył się do ataku na prawej stronie boiska, ale za bardzo podekscytował się sytuacją i przeciągnął dośrodkowanie za wszystkich piłkarzy w polu karnym Tottenham Hotspur.

Kamil Glik zapolował na dośrodkowanie z rzutu wolnego i główkował nieopodal bramki Hugo Llorisa. Pierwsza szansa Polaka na zdobycie gola w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Jak wytrawny bokser gra AS Monaco. Pozwala wyszumieć się gospodarzom i perfekcyjnie wybiera moment do ataku. W efekcie prowadzi już 2:0 na Wembley.

Doskonała interwencja Kamila Glika. Po prostu doskonała. Stoper AS Monaco wyprzedził i sprzątnął piłkę sprzed nosa rozpędzonego Harry'ego Kane'a.

Pomocnicy AS Monaco próbują uruchomić Radamela Falcao. Na początku widowiska Kolumbijczyk był zdecydowanie w cieniu autora gola Bernardo Silvy.

Koguty przekroczyły barierę 100 podań. Ostatnie z nich, dość przypadkowe dośrodkowanie wybił Kamil Glik.

Dużo dzieje się pod bramkami. Niewiele jest natomiast jałowego wymieniania podań w centrum boiska. Piłkarze chcą szybko uruchamiać przednie formacje.

Bernardo Silva praktycznie w pojedynkę rozstawia po kątach przeciwników. Jego indywidualne szarże są albo zatrzymywane w ostatnim momencie albo kończą się golem.

Kamil Glik nie usłyszał okrzyku Danijela Subasicia i wybił piłkę na korner. Na szczęście dla AS Monaco nie było zagrożenia po stałym fragmencie.

Harry Kane wygrał pojedynek bark w bark z przeciwnikiem i ruszył ile sił w nogach po prawym skrzydle. Reprezentant Anglii wycofał piłkę do Dele Alliego, a jego uderzenie zostało zablokowane. Piłka doturlała się spokojnie w rękawice bramkarza.

Trochę uspokoili sytuację Kamil Glik i spółka. Dostali poważne ostrzeżenie od gospodarzy, że muszą szybciej organizować się w obronie.

Koguty nie rozgrywają długo swoich akcji, a stawiają na szybkie wyprowadzenie piłki z własnej połowy. Przedstawiciel Ligue 1 ma problem z zatrzymaniem tych ataków.

Andrea Raggi wybił piłkę zmierzającą prosto do bramki. Znakomite ustawienie prawego defensora AS Monaco po strzale Dele Alli, który zdążył już ominąć Danijela Subasicia!

Nowa sytuacja dla piłkarzy z Księstwa. Muszą przeorganizować się w pośpiechu i mają szczęście, że gospodarze nie atakują huraganowo.

Co za pechowa historia Nabila Dirara! W walce o piłkę naciągnął sobie mięsień i będzie konieczna wymuszona zmiana w AS Monaco. Aż uderzył pięścią w boisko.

Pierwszy wypad Tottenham Hotspur i Kyle Walker wywalczył korner. Niezłe dośrodkowanie ze stałego fragmentu padło łupem obrońców AS Monaco.

Drużyna ze stolicy Anglii w białych strojach z granatowymi akcentami, natomiast AS Monaco w ciemnych koszulkach i spodenkach.

Tak kibice zmierzali dziś na legendarny Stadion Wembley w Londynie.

Ławka rezerwowych AS Monaco: Morgan De Sanctis - Valere Germain, Adama Traore, Thomas Lemar, Corentin Jean, Abdou Diallo, Almamy Toure.

Ławka rezerwowych Tottenham Hotspur: Michel Vorm - Kieran Trippier, Cameron Carter-Vickers, Victor Wanyama, Moussa Dembele, Moussa Sissoko, Vincent Janssen.

14 września 2016 to ważny dzień dla Kamila Glika. Obrońca reprezentacji Polski zagra po raz pierwszy w karierze w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jednym z zadań Glika będzie zatrzymanie błyskotliwego Harry'ego Kane'a.

Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy).

AS Monaco wraca do Ligi Mistrzów. Na początek klub Kamila Glika wystąpi na słynnym Wembley w Londynie. Tottenham Hotspur walczył długo o mistrzostwo Anglii, ale ostatecznie musiał zadowolić się 3. miejscem w Premier League. To ostatnie premiowane bezpośrednim awansem do fazy grupowej.