Umiejętnie przetrzymał piłkę Muriel, a do tego wymusił faul na połowie gospodarzy.

Arbiter doliczył 5 minut.

Piękna piłka od Hamsika do Insigne. Ten przyjął piłkę i huknął z ostrego kąta... nad poprzeczką.

Rozpaczliwie broni się Sampdoria.

Kolejna cudowna obrona Puggioniego! Tym razem niesamowicie odbił piłkę po strzale Hamsika.

Kapitalna obrona bramkarza Samdorii! Po zgraniu głową Insigne, sam przed Puggionim stanął Manolo Gabbiadini. Mocne uderzenie i kapitalnia obrona nogami!

Ruszyli ze szturmem piłkarze z Neapolu!

Rośnie przewaga gospodarzy. Przed momentem anemicznie na bramkę uderzył Manolo Gabbiadini.

Luis Muriel w pojedynkę przebił się w pole karne gospodarzy i uderzył po długim rogu. Pepe Reina musiał wyciągnąć się jak struna, by sparować piłkę do boku.

Miękka centra za plecy obrońców przyjezdnych i świetne zgranie piłki przez Callejona. Dries Mertens miał czas i miejsce, ale fatalnie przestrzelił.

Reakcja trenera Sampdorii wymuszona wydarzeniami na boisku. Zmiana taktyki na bardzo defensywną jest oczywistością.

Muriel urwał się obrońcom i pognał prawą flanką, wbiegł w pole karne i idealnie znalazł podaniem Schicka. Ten uderzył z kilku metrów, ale ofiarnie piłkę podbił Elseid Hysaj.

Kilka minut gry na połowie Napoli. Goście pozwalają odetchnąć swoim obrońcom.

Zbyt lekki strzał Mertensa z 25 metrów. Christian Puggioni musiał tylko poczekać na piłkę.

Niecelny strzał z dystansu oddał Marek Hamsik.

Powinno być 1:1! Hamsik dograł przed bramkę z lewego skrzydła. Fatalny błąd popełnił Vasco Regini podając piłkę jak na tacy Mertensowi. "Bomba" z kilku metrów przeleciała jednak nad poprzeczką.

Początek drugiej połowy. Miejmy nadzieję, ze dużo lepszej.

Dośrodkowanie Hamsika i bliski kontakt z murawą Callejona. Arbiter uznał, że Hiszpan "nurkował". Nie ma mowy o jedenastce.

Fabio Quagliarella wymusił faul na prawym skrzydle, ale centra Alvareza została podbita przez obrońców.

Po starciu ze Skriniarem na linii pola karnego padł Mertens. Mimo protestów arbiter pozostał niewzruszony.

Optyczna przewaga po stronie Napoli, ale świetnie porusza się po boisku ekipa z Genui. Dobra gra gości w defensywie.

Rozpędził się Insigne, ale jego prostopadłe podanie do Mertensa było decyzją zbyt pochopną.

Ricardo Alvarez z 25 metrów posłał piłkę nad murem, ale ta nie obniżyła toru lotu i przeleciała nad poprzeczką.

Mocny i co ważne celny strzał z ostrego kąta oddał Dries Mertens. Christian Puggioni interweniował "na raty", ale skutecznie.

Centra z prawego skrzydła do Schicka, ten przejął piłkę będąc na 16. metrze. Sędzia uznał jednak, że faulował przy tym Tonelliego.

Insigne chytrym podaniem starał się znaleźć Mertensa, ale we wszystko wmieszał się Silvestre.

Dobre podanie na wolne pole do Schicka. Ten popędził prawą stroną i dośrodkował w pole karne. Zbyt krótkie wybicie obrońców i strzał z powietrza Barreto...nad poprzeczką.

Allan świetnie odebrał piłkę przed własnym polem karnym i wyprowadził kontrę. Przebiegł niemal całe boisko, ale zabrakło dokładnego, prostopadłego podania. Mertens nie był w stanie przejąć piłki.

Jest odpowiedź gości. Podobna odległość do bramki i tym razem również celnie. Reina złapał piłkę po uderzeniu Schicka.

Celny strzał na bramkę strzeżoną przez Puggioniego. Z blisko 30 metrów próbował Lorenzo Insigne, ale piłka trafiła prosto do rąk bramkarza.

Od pierwszych minut zarysowała się przewaga gospodarzy. Sampdoria zapowiadała otwartą grę, ale póki co jest schowana za podwójną gardą.

Barreto faulował Hamsika w okolicy 26. metra od bramki Sampdorii. Do piłki podszedł Dries Mertens, ale pomylił się o metr.

Mertens przedzierał się w polu karnym, ale rozpędzonego Belga powstrzymał Regini.

Biało-błękitne stroje gospodarzy. Sampdoria zagra na niebiesko.

Piłkarze już na płycie. Jeszcze hymn Serie A "O Generosa" i gramy!

W Polsce siarczysty mróz, ale i w Neapolu trzaskają zębami z zimna. 2 stopnie na minusie, nie jest tutaj częstym zjawiskiem.

Spotkanie poprowadzi Marco Di Bello.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Przed nami starcie SSC Napoli z Sampdorią Genua. To miał być "polski" mecz w Serie A. Tymczasem żaden z naszych rodaków nie wystapi od pierwszej minuty. Piotr Zieliński, Igor Łasicki, Karol Linetty i Bartosz Bereszyński zasiądą jedynie na ławkach rezerwowych.