Piłkarze pograją dłużej o minutę.

Jeszcze jeden zryw Atletico, ale tym razem obrońcy byli we właściwym miejscu.

Wreszcie strzał na bramkę. Tyle, że próbę Partey'a zablokował Aspas.

Piłkarze Atletico grają z poszanowaniem piłki. Wygląda to trochę tak, jakby rekreacyjnie kopali ją do siebie przed treningiem w oczekiwaniu na trenera.

Mało dzieje się na murawie. Przed momentem Atletico wywalczyło rzut rożny, ale centrę z kornera przemilczymy.

Chwila oddechu dla piłkarzy. Jose Carmona Rodriguez został ostro potraktowany przez Partey'a. Służby medyczne na murawie.

Wygląda na to, że Diego Simeone krzyknął żeby odpuścić. Goście już nie forsują tempa. Gospodarze schowani, nie atakują w obawie o kolejne gole i kompromitację.

Rozklepana została teraz obrona Atletico i sam przed Moyą stanął Antonio Pino. Lepszy golkiper!

Gospodarze najchętniej już zeszliby do szatni. Nie widać ikry w postawie miejscowych.

Po zdobyciu trzeciej bramki przewaga Atletico jeszcze wzrosła.

Początek II połowy.

Prostopadłe podanie od Correi, ale świetnie przeczytał to Ayala.

Kombinacyjna akcja Atletico zakończona soczystym strzałem pod poprzeczkę. Świetna parada Royo!

Yannick Ferreira Carrasco zmarnował wyborną okazję. Wejście lewą stroną pola karnego i strzał w słupek. Zabrakło dosłownie centymetrów!

Zerwali się do ataku gospodarze, ale ich akcja przerwana została daleko od pola karnego Atletico.

Rzut karny dla Atletico. Yannick Ferreira Carrasco sprowadzony do parteru przez jednego z obrońców.

Od kilku minut bez emocji. CD Guijuelo oddaliło grę od własnego pola karnego.

Ponownie celnie, ale tym razem Royo nie odbijał piłki. Gaitan uderzył na tyle anemicznie, żeby można było spokojnie ją chwycić.

Przewaga Atletico nie podlega dyskusji, ale dopiero teraz obejrzeliśmy pierwszy groźny strzał. Nicolas Gaitan zagrał na bliższy słupek, gdzie bez przyjęcia uderzył Angel Correa. Przytomna interwencja miejscowego bramkarza i tylko korner.

Kontra gospodarzy. W kluczowym momencie Luque prostopadłym podaniem chciał uruchomić Pino, ale we wszystko wmieszał się Stefan Savić.

Enrique Royo wrzucony na minę przez włąsnych obrońców, którzy zbyt krótko podali mu piłkę. Przytomnie i na dużym szczęściu udało się uciec spod topora.

Pierwszy raz wyszli z ofensywną akcją gospodarze, ale dośrodkowanie z lewego skrzydła było niedokładne.

Gospodarze nie opuszczają własnej połowy. Cała jedenastka CD Guijuelo pracuje w defensywie.

W polu karnym szarżował Angel Correa. Strzał z ostrego kąta został jednak zablokowany.

Gospodarze na czerwono. Goście z Madrytu dziś dość nietypowo, w czarno-żółtych strojach.

Minuta ciszy w hołdzie pamięci ofiarom katastrofy lotniczej w Kolumbii. Zginęli w niej piłkarze brazylijskiej drużyny Chapecoense.

Przed nami spotkanie w ramach Pucharu Króla. Atletico Madryt przyjechało na stadion zespołu z Segunda Division B. CD Guijuelo to drużyna specjalizująca się w swojej lidze w remisowaniu, ale o taki wynik przeciwko piłkarzom Diego Simeone będzie niezwykle trudno. Faworyt jest jeden.