Sędzia doliczył 2 minuty.

Bramkarz gości uprzedził w polu karnym Fernando Torresa.

Kevin Gameiro z ostrego kąta uderzył w boczną siatkę.

Nie jest to porywające widowisko po przerwie. Obie drużyny wydają się już myśleć o końcowym gwizdku.

Atletico co rusz wyprowadza groźne kontry, ale ma problemy z wykończeniem.

Powinno być 5:0! Z prawego skrzydła dośrodkował Juanfran, a Fernando Torres z najbliższej odległości nie trafił czysto w piłkę. Chwilę wcześniej bramkarz III-ligowca obronił groźny strzał Correi.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Saul Niguez. Piłka odbiła się od murawy, a następnie przeleciała tuż nad poprzeczką.

Piłka po strzale Correi padła łupem bramkarza gości.

Początek drugiej połowy.

Ciekawa sytuacja w wykonaniu gości. Jeden z graczy uderzył z 12 metrów, ale został zablokowany.

W dwumeczu mamy już 9:0, a III-ligowiec przez godzinę będzie grać w osłabieniu. Kibice Atletico powinni doczekać się kolejnych goli.

Po centrze Gaitana niecelnie główkował Saul Niguez.

Pierwsza okazja dla przyjezdnych. Bramkarz Atletico obronił jednak groźny strzał z główki.

Pełna kontrola w wykonaniu piłkarzy Atletico.

III-ligowiec nie potrafi nawet przedostać się na połowę rywala. Atletico kontroluje wydarzenia i pachnie kolejnymi golami na Vicente Calderon.

Ładna akcja Atletico. Fernando Torres został zablokowany na 12 metrze, a Lucas Hernandez strzelił nad poprzeczką.

Spokojny początek meczu, lekka przewaga Atletico. My przypominamy o piłkarskim profilu na Facebooku -> TUTAJ.

Goście bardzo defensywnie ustawieni. Najwyraźniej nie chcą powtórzyć wyniku sprzed 3 tygodni, kiedy to przegrali na własnym boisku 0:6.

Piłkarze III-ligowca już zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia na Vicente Calderon w Madrycie.

W pierwszym meczu Atletico wygrało 6:0. Trener Diego Simeone wprowadził tylko jedną zmianę w porównaniu z tamtym spotkaniem. Zamiast Caio Henrique w podstawowej jedenastce znalazł się Fernando Torres.