Martina długim podaniem uruchomił Ramireza, ale radzi sobie z nim obrona Chelsea.

Michael Keane urwał się Ruedigerowi i główkował z 8. metrów... piłka nad poprzeczką.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Gylfi Sigurdsson dosrodkował w poszukiwaniu Williamsa, ale Walijczyka uprzedził Alonso.

Miękka centra w pole karne gospodarzy i strącenie Hazarda... broni Pickford.

Zabawił się z Keane'm Hazard. Belg szukał przypadkowego odbicia od rywali i gola po rykoszecie. Mocne wstrzelenie wzdłuż linii bramkowej, ale szczęście przy gospodarzach.

Piłka przypadkowo spadła pod nogi Ruedigera, ten upadajac na murawę uderza z 11 metrów, ale dokładnie tam gdzie stoi Pickford.

Centra Mosesa i strącenie Williamsa. Rezerwowemu już zapisywano "samobója", ale piłka trafiła w poprzeczkę i wróciła na boisko.

Chytre podanie Hazarda do Fabregasa, a ten kropnął z ostrego kąta... tylko boczna siatka, a do tego ofsajd.

W swoim stylu zakręcił rywalami Eden Hazard. Płaski strzał w kierunku dalszego słupka, ale Jordan Pickford widowiskowo odbił piłkę.

Podanie piętą Hazarda i mocne wstrzelenie piłki przed bramkę Evertonu przez Bakayoko. Jeden z obrońców odbija piłkę ręką, ale nie ma mowy o celowości tego zagrania.

Zablokowany strzał kante z 20 metrów.

Centra na 6. metr, ale Thibaut Courtois pewnie piąstkuje. Bramkarz Chelsea w pierwszej połowie strasznie się nudził, teraz ma troszeczkę roboty.

Kilka szybkich podań wystarczyło, aby gospodarze przedostali się pod pole karne Chelsea. Centra z prawej flanki została jednak łatwo zablokowana.

Z punktu widzenia Evertonu wykorzystanie tak szybko kompletu zmian nie napawa optymizmem. Pozostaje im nadzieja, że nic złego już się nie wydarzy.

Idrissa Gueye siadł na murawę, wygląda to na uraz mięśnia uda.

Bramkowa okazja gości już w pierwszej akcji po przerwie. Po dograniu z prawej flanki z 13 metrów uderzył Pedro, ale Pickford świetnie obronił. Po chwili dobitka Alonso, ale piłkę sprzed linii wybił Ashley Williams.

Początek II połowy.

Dominic Calvert-Lewin odebrał piłkę Christensenowi przy linii bocznej i popędział na bramkę Chelsea. Strzał przyblokowali wracający obrońcy, a obok stali świetnie ustawieni Sigurdsson i Gueye.

Spokojne ostatnie minuty przed przerwą.

Atomowy strzał Bakayoko z 23 metrów trafia w plecy rywala. Ktokolwiek to był ma teraz czerwoną piłkę na ciele.

Idrissa Gueye odebrał piłkę Willianowi i natychmiast prostopadle podał do Calwerta-Lewina. Napastnik przegrał jednak biegowy pojedynek z Alonso.

Złe podanie Keane'a przy wyprowadzaniu piłki i kontra The Blues. Tiemoue Bakayoko podał na lewą stronę pola karnego, gdzie wbiegał Pedro Rodriguez. Hiszpan huknął pod poprzeczkę, ale fantastycznie obronił Jordan Pickford.

Pierwsza tak odważna próba z dystansu Daviesa. Blondyn z dłuższymi włosami miał sporo miejsca, huknął z 23 metrów, ale chybił dość wyraźnie.

Uspokoili się piłkarze. Chelsea już nie atakuje tak zdecydowanie, a Everton przeniósł zasieki obronne dalej od bramki Pickforda.

Długie podanie Hazarda za linię obrony Evertonu. Wyskoczył jak oparzony Pedro Rodriguez, dopadł do futbolówki i uderzył z powietrza, ale obok bramki. Do tego był ofsajd.

Jakoś tak bez przekonania sprzed "szesnastki" uderzył Pedro Rodriguez... lekko i bez szans na zaskoczenie bramkarza.

Z 20 metrów sprzed prawego narożnika pola karnego Evertonu uderzył Willian. Piłka przeleciała nad murem, ale i nad poprzeczką.

Victor Moses mocno wstrzelił piłkę wzdłuż bramki Pickforda, ale żaden z jego kolegów nie dopadł do futbolówki, a ta opuściła boisko.

Cesar Azpilicueta dośrodkował na 7. metr, ale czujny Jordan Pickford zrobił kilka kroków w przód i "przytulił" piłkę.

Za nami kwadrans. Chelsea atakuje, a Everton broni się bardzo głęboko... naszym zdaniem zbyt głęboko.

Wow to się nazywa kapitan! Dwukrotnie, po strzałach Bakayoko i Williana piłkę z linii bramkowej wybijał Phil Jagielka!

Tom Davies pobiegł środkiem boiska i balansem ciała zwiódł dwóch rywali. Prostopadłe podanie do Calverta-Lewina nie dociera do adresata.

Pierwsze minuty zdecydowanie dla gości. Raz za razem piłka wstrzeliwana w pole karne Evertonu, ale radzi sobie defensywa. Przed momentem do zbyt krótko wybitej futbolówki dopadł Pedro Rodriguez. Mocny strzał z 19 metrów, ale obok celu.

Dobre dośrodkowanie Mosesa ze skrzydła, ale Eden Hazard nieczysto trafił w piłkę, a w zasadzie jedynie ją musnął.

Olbrzymim osłabieniem gospodarzy jest brak Wayne'a Rooney'a. Najlepszy strzelec Evertoonu rozchorował się i nie wspomoże kolegów.

Sędzią głównym będzie Bobby Madley.

Ciekawa rozgrzewka bramkarzy gości...

Serdecznie wszystkich witamy! Sobotę z Premier League zaczynamy od spotkania na Goodison Park w Liverpoolu. Everton, który wygrał w lidze aż cztery z ostatnich pięciu meczów podejmie mającą mistrzowskie aspiracje Chelsea FC.