Doliczone trzy minuty.

Oktawian Skrzecz pojawił się na lewym skrzydle i oddał potężne uderzenie. Futbolówka przeleciała ponad bramką strzeżoną przez Karola Dybowskiego.

Raz organizują się do ataku gospodarze, za moment goście, ale brakuje klarownych sytuacji podbramkowych.

Wiktor Biedrzycki interweniował znakomicie wślizgiem. Defensor Stomilu Olsztyn po profesorsku zatrzymał Romana Gergela, który zapolował w polu karnym po podaniu Ernesta Terpiłowskiego.

Ostatnie szanse na rozstrzygnięcie pojedynku. Jest jeszcze kilka minut, choć trudno spodziewać się maksymalnego ryzyka z którejś strony.

Piotr Skiba! Efektowna interwencja bramkarza Stomilu Olsztyn po szalenie groźnym strzale z rzutu wolnego.

Bruk-Bet Termalica nie wykorzystał rzutu rożnego. Tak jak gospodarze mieli problem z pozbieraniem się po stracie gola, tak samo przyjezdni przerabiają ich problemy.

Dośrodkowanie przedłużone w kierunku ustawionego w polu karnym przyjezdnych Macieja Pałaszewskiego. Futbolówka przeturlała się pod nogą pomocnika Stomilu Olsztyn, a to była dogodna szansa do zdobycia gola.

Szymon Sobczak na spalonym. Pani sędzia asystent zmartwiła napastnika Stomilu Olsztyn, który polował na drugiego gola tego wieczoru.

Szymon Sobczak odpowiedział na gola Bruk-Betu.

Minuty bez sytuacji podbramkowych. Dyrygowani przez aktywnego przy linii bocznej Piotra Mandrysza niecieczanie zamknęli spotkanie na dłuższy okres.

ZOBACZ WIDEO: El. ME 2020. Łotwa - Polska. Kamil Glik: Jestem "zagrzany". Każdy grał pod siebie. Powiedziałem to w szatni

Przerwa w grze spowodowana urazem Przemysława Szarka.

Stomil Olsztyn jeszcze nie odpowiedział niebezpiecznym atakiem Pomarańczowym. Nie spodziewał się tak mocnego ciosu krótko po przerwie.

Piękne uderzenie i Martin Miković dał prowadzenie niecieczanom.

Druga połowa.

ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Krychowiak nie zgadza się z krytycznymi słowami Glika. "Każdy powinien być zadowolony z tego meczu"

Ostatnie szanse na objęcie prowadzenia w pierwszej połowie. Ernest Terpiłowski główkował obok bramki gospodarzy po akcji Jacka Kiełba oraz Martina Mikovicia podsumowana wrzutką tego drugiego.

Intuicyjna interwencja Piotra Skiby! Bruk-Bet Termalica miał wyborną szansę na objęcie prowadzenia, jednak Matej Jelić trafił w nogę doświadczonego bramkarza Stomilu Olsztyn po płaskim dośrodkowaniu Piotra Wlazły.

Jacek Kiełb złapał się za głowę po swoim strzale. Dobra przekładanka kilkanaście metrów przed bramką Piotra Skiby, ale nie oddał wymarzonego uderzenia w okienko bramki.

Kolejna piłka wrzucona w pole karne Słoni została wyekspediowana przez obrońców Bruk-Betu Termaliki. Pomaga również na przedpolu Karol Dybowski, który zaprezentował skuteczne piąstkowanie.

Artur Siemaszko i Grzegorz Lech przeszkodzili sobie blisko linii pola karnego. Całe zamieszanie zakończyło się strzałem Mateusza Gancarczyka z dystansu obok bramki Karola Dybowskiego. Druga niecelna próba tego samego zawodnika.

Mateusz Gancarczyk spróbował strzału z dystansu. Zabrakło precyzji skrzydłowemu Stomilu Olsztyn i bramkarz gości nie musiał zrobić nic ponad odprowadzenie piłki wzrokiem poza boisko.

Piłkarze w pomarańczowych strojach interweniowali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Stomil Olsztyn miał już kilka stałych fragmentów, ale nie były one pomocne w dobraniu się do bramki strzeżonej przez Karola Dybowskiego.

Martin Miković interweniował wyśmienicie wślizgiem i nie pozwolił na uderzenie Arturowi Siemaszce po świetnym podaniu w uliczkę od Jakuba Mosakowskiego.

Jacek Kiełb zabrał się za wykonanie rzutu rożnego. Po dośrodkowaniu byłego zawodnika Korony Kielce niepewnie interweniował na przedpolu Piotr Skiba i miał szczęście, że za jego plecami nie znajdował się zawodnik Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Za publicznością kwadrans wyrównanej rywalizacji. Obie jedenastki starały się zaskoczyć przeciwnika na początku spotkania, jednak bramkarze Piotr Skiba oraz Karol Dybowski nie kapitulują.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Łotwa - Polska. Kamil Grosicki zadowolony po meczu. "Takie spotkania też trzeba umieć wygrywać"

Piotr Skiba popisał się pewnym chwytem na przedpolu po wrzutce z rzutu wolnego. Zbyt głęboko zagrana futbolówka padła łupem doświadczonego bramkarza Stomilu Olsztyn.

Efektowna akcja przeprowadzona przez Artura Siemaszkę. Ofensywny piłkarz Stomilu Olsztyn zbiegł z lewego skrzydła przed bramkę Karola Dybowskiego, ograł Pawła Oleksego i oddał uderzenie z kilkunastu metrów. Nieznacznie pudło.

Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła interweniowali piłkarze z Niecieczy. Stomil Olsztyn miał jeszcze szansę na strzelenie gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jednak ponownie w powietrzu rządzili przyjezdni.

Grzegorz Lech rewanżuje się groźnymi atakami. Grający w błękitnych koszulkach oraz białych spodenkach Stomil Olsztyn stara się tak szybko strzelić gola jak w poprzedniej kolejce stracił.

Rafał Remisz zablokował uderzenie Florina Purece z kilkunastu metrów. Tak samo niecieczanie, jak Stomil Olsztyn, starają się szybko zagrozić przeciwnikom. Ofensywnie na początku pojedynku.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Łotwa - Polska. Szymański chce poprawić swoją grę. "Momentami byłem zbyt elektryczny"

Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza przyjechał do Olsztyna po dwóch zwycięstwach z rzędu. Podopieczni Piotra Mandrysza przebudzili się po ośmiu meczach bez jakiejkolwiek wygranej i powrócili do górnej połowy tabeli.

Stomil Olsztyn stracił od początku sezonu 11 goli. Tylko Warta Poznań ma statystycznie lepszą defensywę. Piotr Skiba to bramkarz, który zachował czyste konto w największej liczbie kolejek.

W piątek i w sobotę dojdzie do dwóch konfrontacji klubów z górnej połowy pierwszoligowej tabeli. Jedna z nich w Olsztynie, gdzie siódmy Stomil podejmie ósmy Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.