W grupie C pozostała już tylko jedna niewiadoma
Francja nie dała najmniejszych szans Rumunii zwyciężając 35:21 w drugiej kolejce rundy wstępnej ME 2022 piłkarek ręcznych. W grupie C Trójkolorowe oraz Holandia są już pewne gry w kolejnej fazie. Niewiadomą pozostaje, kto do nich dołączy.
Taką samą drogą mogła pójść Francja, która również nie miała żadnych problemów z Macedonią. Do starcia z Rumunią podchodziła w roli faworyta.
Początek spotkania był wyrównany, jednak od początku na minimalnym prowadzeniu były Francuzki. Rywalki kilkukrotnie doprowadzały do remisu, ale ani razu nie wyszły na prowadzenie. Przy wyniku 7:7 Rumunki zacięły się w ataku, a to wykorzystały ich przeciwniczki odskakując na cztery trafienia (11:7). Ostatecznie Trójkolorowe zeszły na przerwę z przewagą sześciu bramek (17:11).
W II połowie koncert faworytek trwał w najlepsze. Nie potrzebowały one dużo czasu, aby uzyskać dwucyfrowe prowadzenie (25:16). Wyższy bieg wrzuciły jeszcze w końcówce, gdzie cztery razy z rzędu pokonali bramkarkę Rumunek i ostatecznie zwyciężyły z olbrzymią przewagą (35:21).
Tym samym w grupie C pozostała już tylko jedna niewiadoma. Bezpośrednie starcie Rumunii z Macedonią zadecyduje o tym, która reprezentacja dołączy do Francji i Holandii. Oba te zespoły mają już zapewnioną grę w rundzie głównej tego turnieju. Między sobą rozstrzygną w środę kwestię pierwszego miejsca.
Rumunia - Francja 21:35 (11:17)
Przeczytaj także:
Cud na mistrzostwach Europy! Panie, jesteście wspaniałe