Bez emocji - relacja z meczu AZS AWF Gorzów Wlkp. - Grunwald-Allegro Poznań

Jeszcze przed sezonem oba zespoły były typowane na faworytów pierwszej ligi, a pojedynek między nimi byłby zapewne hitem kolejki. Aktualnie gorzowianie są jedną z dwóch niepokonanych drużyn w lidze, a Grunwald zawodzi na całej linii.

Piotr Wiszniewski
Piotr Wiszniewski

Początek sobotniego pojedynku zapowiadał się całkiem emocjonująco. W pierwszych minutach trwała twarda, zacięta walka po obu stronach boiska. W tym czasie gorzowianie bardzo dobrze wykorzystywali grę swoich obrotowych, a goście za sprawą perfekcyjnie wykonywanych karnych przez Krzysztofa Martyńskiego nie pozwolili odskoczyć rywalom. Taki stan rzeczy utrzymał się do 10 minuty, wtedy gospodarze ze stanu 5:5 odskoczyli aż na 13:5. W międzyczasie poznaniacy doznali sporego osłabienia, z powodu kontuzji z boiska musiał zejść kołowy Bartosz Adamczyk. Gorzowianie wypunktowali rywala zdobywając 8 bramek z rzędu, a popis swojej gry w tym okresie dał kapitan gorzowskiego zespołu, Tomasz Jagła. Goście przełamali się dopiero w 20 minucie po bramce Marcina Giernasa. Trzy minuty później na ligowych parkietach zadebiutował nowy nabytek AZS-u, bramkarz Paweł Kiepulski. Chwilę potem jego umiejętności sprawdził Giernas wykorzystując szybką kontrę swojego zespołu. Podopieczni trenera Michała Kaniowskiego do końca pierwszej połowy utrzymali wypracowaną przewagę. Ostatecznie pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 18:11, a ostatnią bramkę zdobył Martyński wykorzystując kolejny rzut karny.

Druga połowa nie dostarczyła kibicom zbyt wielu emocji. Gospodarze w bardzo łatwy sposób radzili sobie z gośćmi, którzy w pewnych momentach wręcz bili głową w mur. W 40 minucie straty personalne obu zespołów się wyrównały. Zniesiony z boiska przez swoich kolegów Jagła nie mógł już kontynuować gry. Poznaniacy nawet z przewagą dwóch graczy na boisku nie potrafili odmienić losów sobotniego meczu. W 49 minucie po bramce Mateusza Krzyżanowskiego AZS prowadził już 30:17. Kolejne minuty to przysłowiowa gra "bramka za bramkę". Jeszcze przed końcem meczu AZS dołożył kolejne trzy gole z rzędu prowadząc już 37:22. Wynik spotkania ustalił najskuteczniejszy tego dnia Martyński, który wykorzystał efektowną "wrzutkę". AZS po raz kolejny wysoko pokonał swojego rywala i nadal jest jednym z dwóch niepokonanym zespołem w lidze.

AZS AWF Gorzów Wlkp. - Grunwald-Allegro Poznań 37:23 (18:11)

AZS AWF Gorzów Wlkp.: Wasilek, Kiepulski - Bosy 9, Jagła 5, Skoczylas 4, Janiszewski 4, Krzyżanowski 4, Gumiński 3, Wolski 3, Kliszczyk 3, Stupiński 1, Rafalski 1.
Kary: 7 x 2 minuty.

Grunwald-Allegro Poznań: Peda, Tarko - Martyński 9, Komisarek 4, Giernas 4, Matlach 3, Krystkowiak 2, Szczukocki 1.
Kary: 4 x 2 minuty.

Sędziowie: Korneliusz Habierski i Grzegorz Skrobak.

Widzów: 300.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×