Huknął nie do obrony! Petarda Polaka w Lidze Europejskiej [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook / Eurosport Polska / Bramka Damiana Przytuły
Facebook / Eurosport Polska / Bramka Damiana Przytuły
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim meczu grupy B Ligi Europejskiej piłkarzy ręcznych drużyna Górnika Zabrze podjęła TSV Hannover-Burgdorf. Kapitalnym trafieniem popisał się Damian Przytuła. Bramkarz był bez szans!

Górnik Zabrze w obecnym sezonie grę o punkty w Orlen Superlidze łączy z rywalizacją w europejskich pucharach. We wtorek zespół ze Śląska stoczył z TSV Hannover-Burgdorf walkę o pierwsze miejsce w grupie B EHF European League.

Faworytem pojedynku był zespół z Niemiec, ale ekipa Tomasza Strząbały radziła sobie świetnie i do przerwy prowadziła wygrywała różnicą pięciu bramek.

Jednym z liderów gospodarzy był Damian Przytuła, który w dwudziestej minucie popisał się kapitalnym trafieniem z dystansu. Rozgrywający sam wypracował sobie pozycję do rzutu i idealnie huknął pod poprzeczkę.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Zdaniem komentatorów ta bramka powinna znaleźć się w zestawieniu najefektowniejszych trafień kolejki. I trudno się z tym nie zgodzić. Bramkarz był bez szans na skuteczną interwencję.

"GOLAZOOOO! Bomba Damiana Przytuły. Trafienie kolejki?" - podpisało swój materiał Eurosport Polska. Wideo można zobaczyć poniżej.

Niestety Górnikowi Zabrze nie udało się finalnie pokonać Niemców. TSV Hannover-Burgdorf w drugiej połowie odrobił straty z nawiązką i po bardzo dobrej końcówce zwyciężył w Polsce 32:29.

Czytaj także: Wiemy, kiedy i z kim kolejny mecz Polek na MŚ. To spotkanie trzeba wygrać "Doprowadzała Polki do desperacji". Niemcy podsumowują rozgromienie Polek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
anaja
6.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W I połowie Górnik zachwycił. Jest takie powiedzenie: "tak dobrze żarło i zdechło". Szkoda bo mogliby wygrać.  
avatar
Chiswick
6.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spartolił znowu mecz i tyle