Porażka na pożegnanie z Ligą Europejską. Lwy zrewanżowały się Górnikowi

Nie udało się Górnikowi Zabrze po raz drugi urwać punktów Rhein-Neckar Loewen. W rewanżowym starciu w Lidze Europejskiej triumfowała ekipa z Niemiec, ale wygrana nie przyszła im łatwo.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Na zdjęciu Piotr Wyszomirski WP SportoweFakty / Materiał prasowy Ostrovii Ostrów Wlkp. / Na zdjęciu Piotr Wyszomirski
Ekipa Tomasza Strząbały na pożegnanie z Ligą Europejską piłkarzy ręcznych udała się do Niemiec, gdzie czekały na nią rozdrażnione Lwy. Przypomnijmy, że na początku lutego Górnik Zabrze sensacyjnie zwyciężył z Rhein-Neckar Loewen 29:26 (---> RELACJA). I chciał powtórzyć ten wyczyn również w marcowym rewanżu na terenie przeciwnika.

Wynik wtorkowego starcia otworzył dopiero w czwartej minucie Dmytro Artemenko, na co chwilę później odpowiedział Juri Knorr. Bramki padały naprzemiennie, do czasu aż znów nie przypomniał o sobie między słupkami David Spaeth, który znalazł sposób na rzuty Damiana Przytuły (5:3 w 13').

Po drugiej stronie boiska świetne interwencje notował również Piotr Wyszomirski. Drużyna ze Śląska doprowadziła do wyrównania po trafieniach Lukasa Morkovskiego i Sebastiana Kaczora, a później wynik oscylował wokół remisu. Aż do końcówki pierwszej połowy. Wtedy dwa szybkie ciosy zadała ekipa z Niemiec i zeszła na przerwę ze skromnym zapasem przed drugą częścią spotkania.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Po zmianie stron uaktywnił się w ofensywie Taras Minocki (10:10 w 33'), ale w miarę upływu czasu na parkiecie zaczęła zarysowywać się coraz wyraźniejsza przewaga Rhein-Neckar Loewen, które zbudowało sobie trzybramkowy dystans. Nie do zatrzymania był bezbłędny Niclas Kirkelokke.

Na dziesięć minut przed końcem meczu stało się jasne, że Lwy dwóch punktów wyszarpać sobie już nie dadzą (23:17 w 50'). Górnikowi Zabrze pozostała już tylko walka o przypudrowanie wyniku i godne pożegnanie się z Europą. I to się udało.

Liga Europejska:

Rhein-Neckar Loewen - Górnik Zabrze 27:23 (10:8)

Rhein-Neckar: Spaeth - Kirkelokke 9, Knorr 6, Ahouansou 3, Kohlbacher 3, Andersen 2, Jacobsen 1, Jensen 1, Schefvert 1, Zacharias 1, Grupe, Reichmann, Gislason.
Karne: 3/4
Kary: 6 min.

Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski - Szyszko 2, Tokuda 3, Morkovsky 3, Krępa, Artemenko 5, Krawczyk, Mauer, Ivanović, Bogacz, Minotskyi 7, Kaczor 1, Ilchenko 1, Wąsowski, Przytuła 1.
Karne: 0/1
Kary: 2 min.

Czytaj także:
Media: przejmiemy turniej po Rosji! Wielka impreza w Polsce
Świetny czas dla polskiej gwiazdy. Kolejne znakomite wieści

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×