Wielkie słowa o 21-letnim Polaku. I to prosto z Francji

- Marcel Jastrzębski zasłużył na słowa uznania za swój znakomity występ - przyznał po meczu Orlen Wisła - Montpellier HB (22:18) bramkarz gości Remi Desbonnet. 31-latek podkreślił również, co było przyczyną porażki jego zespołu w Płocku.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Marcel Jastrzębski PAP / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Marcel Jastrzębski
W 22. kolejce Orlen Wisła Płock gościła Montpellier HB. Zespół z Francji przed tym pojedynkiem zajmował 4. miejsce w tabeli grupy B Ligi Mistrzów i miał już zapewniony awans do 1/8 finału. Stąd też do Polski przyjechał w okrojonym składzie, w którym znalazło się czterech zawodników z akademii.

Dwóch liderów najprawdopodobniej zostało we Francji, by oszczędzić siły na niedzielny hit z Paris Saint-Germain HB. Z kolei część szczypiornistów leczy kontuzje i to sprawiło, że Nafciarze mieli dogodną okazję, by zapunktować.

I ta sztuka im się udała. Wicemistrz Polski triumfował 22:18 (relacja TUTAJ), dzięki czemu zdobył cenne dwa punkty do tabeli. Tym samym wykonał ważny krok, by ostatecznie tak samo, jak Montpellier zagrać w fazie play-off. Znakomity występ szczególnie zanotował Marcel Jastrzębski (jego popis TUTAJ), za co został pochwalony również przez rywali.

- Marcel Jastrzębski zasłużył na słowa uznania za swój znakomity występ - przyznał po meczu podstawowy bramkarz Montepllier Remi Desbonnet, którego cytuje oficjalna strona EHF.

31-letni Francuz podsumował również całe spotkanie, które nie poszło po ich myśli. - Wisła zagrała świetny mecz. Mimo, że daliśmy z siebie wszystko w okrojonym składzie, popełniliśmy zbyt wiele błędów w ataku i nie udało nam się zapewnić sobie zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×