Festiwal strzelecki w Chrzanowie - relacja z meczu MTS Chrzanów - BRW Stal Mielec

W rozegranym w sobotę spotkaniu kończącym pierwszą rundę rozgrywek I ligi piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów ulegli przed własną publicznością BRW Stali Mielec 37:46 (18:23).

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Mecz rozpoczął się od nieskutecznych akcji obu ekip. Wynik w 2. minucie otworzył Łukasz Szligner, uzyskując dla gospodarzy prowadzenie. Zespół z Mielca szybko dopowiedział trafieniem Grzegorza Sobuta i na tablicy wyników pojawił się rezultat remisowy. W kolejnych minutach na parkiecie przeważali mielczanie, którzy dzięki efektownym dograniom na koło i skutecznym akcjom Dariusza Kubisztala "odskoczyli" na dwie bramki - 4:2. Chrzanowianie nie zamierzali jednak odpuszczać. Dobra postawa w bramce Tomasza Balisia oraz szybko wyprowadzane akcje sprawiły, iż w 9. minucie zespół z Małopolski prowadził 6:4. W grze miejscowej drużyny widać było ogromną wolę walki i chęć sprawienia niespodzianki. Chrzanowianie w kolejnych fragmentach spotkania byli stroną przeważającą, dostarczając licznie zgromadzonej publiczności wiele radości. W 17. minucie, przy stanie 12:10, w grze MTS-u coś się zacięło. Zawodnicy Stali Mielec zdobyli cztery bramki z rzędu, odzyskując prowadzenie - 14:12. Podopieczni Adama Piekarczyka, pomimo szczerych chęci, mieli ogromne kłopoty z przebiciem się przez aktywną obronę mielczan, co bezlitośnie wykorzystywali rywale. Do szatni piłkarze ręczni Stali schodzili prowadząc 23:18.

Po zmianie stron mielczanie kontynuowali swoją dobrą grę. Trzy bramki zdobyte z rzędu przez ekipę Stali sprawiły, iż na tablicy wyników pojawił się rezultat 26:18. Jasne stało się, iż klasowy zespół z Mielca nie da już sobie odebrać upragnionego zwycięstwa. Dobrze rozprowadzane piłki przez Adama Babicza siały zamieszanie w obronie MTS-u, która tego dnia nie radziła sobie z rosłymi graczami Stali. Oba zespoły prowadziły dość szarpaną grę, starając się szybko zdobywać bramki. To sprawiało, iż często byliśmy świadkami kontrataków, które niemal zawsze kończyły się trafieniem. W ten sposób wynik rósł bardzo szybko. Bramkarze obu drużyn nie utrudniali życia rzucającym zawodnikom. Na trybunach kibice obu zespołów motywowali swoich pupili do jeszcze lepszej gry. Zarówno gracze Stali, jak i MTS-u, świadomi końcowego rezultatu, pozwalali sobie na efektowne zagrania. Wynik spotkania po skutecznej wrzutce ustalił Adam Kruczek - 37:46.

MTS Chrzanów - BRW Stal Mielec 37:46 (18:23)

MTS: Baliś, Pi. Rokita - Kruczek 10, Szligner 9, Owczarek 6, Pa. Rokita 4, Bobowski 2, Łącki 2, Bugajski 1, Kobiela 1, Miodoński 1, Pytlik 1, Uraz, Zajdel.
Kary: 14 min.

Stal: Jarosz, Lipka - Sobut 13, Janyst 9, Kubisztal 7, Babicz 5, Basiak 3, Gawęcki 3, Wilk 2, Krzysztofik 1, Misiewicz 1, Prakaptsou 1, Tyniec 1, Rudolf.
Kary: 12 min.

Kary: MTS - 14 min. (Pytlik 6 min. Bobowski, Owczarek, Pa. Rokita i Szligner 2 min.); Stal - 12 min. (Prakaptsou 4 min. Babicz, Basiak, Krzysztofik i Misiewicz 2 min.).

Widzów: 550.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×