Kinga Polenz: Każdy medal jest sukcesem

Kinga Polenz, jedna z najlepszych zawodniczek Piotrcovii Piotrków Trybunalski, będzie ze swoim zespołem walczyć o brązowy medal ekstraklasy szczypiornistek. Skrzydłowa uważa, że nadrzędnym celem jest w tym momencie pokonanie Vistalu Łączpolu Gdynia i zdobycie drugiego brązowego medalu z rzędu.

Paweł Prochowski
Paweł Prochowski

- Przed takimi meczami nastawienie tradycyjnie bojowe - mówi Polenz. Piotrcovia zajęła po rundzie zasadniczej trzecie miejsce, natomiast gdynianki czwarte. Czy zatem to sprawia, że w zespole z Piotrkowa można upatrywać faworyta starcia o brąz? - Nie ma co ukrywać, że czujemy się faworytkami i będziemy chciały to pokazać na parkiecie - tłumaczy skrzydłowa.

Piotrcovia odpadła w półfinale, przegrywając z SPR Lublin 0:3. Z jednej strony walka o brąz jest sukcesem, ale z drugiej to był przedsezonowy plan minimum. - Nie ma co teraz mówić o niedosycie, że nie ma finału. Teraz w finale jest SPR Lublin, a my gramy o brązowy medal. Chcemy wywalczyć brąz, bo każdy medal jest sukcesem - stwierdza rzeczowo szczypiornistka.

Vistal Łączpol Gdynia w ostatnim czasie grał więcej spotkań, co było spowodowane występami na europejskich arenach. - Na pewno mecze z Vistalem będą bardzo trudne. Ciężko powiedzieć czy gra w Europie będzie miała wpływ na gdynianki - twierdzi Polenz. Trudno się z tym nie zgodzić, bowiem owszem, zawodniczki z Trójmiasta mają prawo czuć się zmęczone, ale w pucharach zdobywają przecież bardzo istotne doświadczenie.

Piotrcovia pożegnała się z marzeniami o złocie dzięki SPR Lublin. Jak zdaniem szczypiornistki będzie wyglądała dalsza rywalizacja w finale? - Na pewno mecze będą bardzo wyrównane. Podobne do tego pierwszego w Lubinie. Jednak teraz ze składu SPR wypadła Sabina Włodek, bardzo ważne ogniwo. To sprawia, że Zagłębie ma przewagę i moim zdaniem to lubinianki w tym roku będą cieszyć się ze złota - kończy reprezentantka Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×