Fantastyczny pojedynek Jureckiego z Lijewskim - realcja z meczu SC Magdeburg - HSV Hamburg

Maciej Wojs 13 Lutego 2011, 19:08

Wynik rozgrywanego w Bördelandhalle w Magdeburgu spotkania otworzył duński skrzydłowy Hans Lindebrg, który wykończył szybką kontrę hamburskiego zespołu. Podopieczni Martina Schwalba, którzy do niedzielnego pojedynku przystępowali po znakomitej serii dziewiętnastu kolejnych zwycięstw, zdecydowaną przewagę uzyskali dopiero po pierwszym kwadransie gry. Najpierw na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Lindebrg, a następnie trzy bramki pod rząd zdobył Marcin Lijewski, powiększając jednocześnie prowadzenie HSV do siedmiu trafień (5:12 - 19. min). Co prawda gospodarze starali się szybko zniwelować straty, jednak proste błędy techniczne popełniane w ataku były natychmiastowo wykorzystywane przez rywali. W 25. minucie przewaga hamburczyków wzrosła do ośmiu trafień, a tuż przed przerwą kolejny gol Lindberga zwiększył prowadzenia liderów Bundesligi do dziewięciu bramek (9:18).

Wysoka przewaga uzyskana w pierwszej połowie pozwoliła szczypiornistom Hamburga kontrolować grę w drugiej części meczu. Popularni Gladiatorzy próbowali co chwila "odgryzać" się rywalom, a w momentach bezradności rozgrywających Magdeburga, zdobywanie bramek spoczęło głównie na barkach Bartosza Jureckiego. Polski obrotowy był niemal bezbłędny w pojedynkach z golkiperem rywali, a jedno z jego trafień zmniejszyło straty w 36. minucie do sześciu bramek (16:22). Tuż przed końcem spotkania przewaga drużyny z północy Niemiec stopniała nawet do czterech goli, jednak goście nie dali sobie już wyrwać zwycięstwa.

Znakomite zawody rozegrali reprezentanci Polski - Bartosz Jurecki oraz Marcin Lijewski. Obrotowy Magdeburga był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej ekipy i oprócz siedmiu zdobytych bramek wywalczył cztery rzuty karne. Na wyróżnienie zasłużył także Lijewski, który tym występem potwierdził swą wysoką formę. Rozgrywający HSV zapisał na swoim koncie osiem bramek, notując dodatkowo kilka wspaniałych asyst. Ekipa Hamburga wygrywając dwudzieste spotkanie z rzędu umocniła się na pozycji lidera Bundesligi.

SC Magdeburg - HSV Hamburg 30:35 (11:18)

Magdeburg: Eijlers, Quenstedt - Jurecki 7, Grafenhorst 6, Rojewski 6, van Olphen 4, Tönnesen 3 (2/2), Weber 3 (1/3), Natek 1, Doborac, Landsberg, Wiegert.

Hamburg: Bitter - Lindberg 12 (7/9), Lijewski 8, Hens 4, Vori 4, Duvnjak 3, Jansen 2, Flohr 1, Gille B. 1, Kraus, Lacković, Schröder.

Kary: 6 min (Grafenhorst, Jurecki, Rojewski) - 6 min (Flohr, Jansen, Vori).

Widzów: 7 100.