Adam Wiśniewski: Każdy z nas wierzy, że zdobędziemy puchar
Turniej Final Four Pucharu Polski piłkarzy ręcznych zbliża się wielkimi krokami. W opinii ekspertów i kibiców skład finału może być tylko jeden: Wisła - Vive. Każde inne rozwiązanie będzie ogromną sensacją. Głos w sprawie szans na końcowe zwycięstwo w tych rozgrywkach zabrał lewoskrzydłowy Orlen Wisły Płock - Adam Wiśniewski.
Paweł Nowakowski
Final Four Pucharu Polski zostanie rozegrany w dniach 19-20 marca, a areną zmagań będzie nowoczesna Orlen Arena. Gospodarze będą chcieli zatem przerwać dominację kieleckiej drużyny i przed własną publicznością zdobyć pierwsze trofeum w obecnym sezonie.
Choć sport bywa nieprzewidywalny, konia z rzędem temu kto postawi inaczej niż na finał Wisła - Vive. Kolejna "święta wojna" wydaje się więcej niż pewna. Swojego potencjalnego rywala w finałowej konfrontacji ocenił lewoskrzydłowy Nafciarzy - Adam Wiśniewski. - Na temat Vive ciężko cokolwiek powiedzieć, bo grają strasznie nierówno. Potrafią zagrać fantastyczne spotkanie w Lidze Mistrzów, a później w Superlidze robią wszystko w zwolnionym tempie i wypadają strasznie słabo. My na pewno zrobiliśmy krok do przodu. Każdy z nas wierzy, że w niedzielę zdobędziemy puchar, choć na pewno czeka nas bardzo zacięte widowisko.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.