Robimy co do nas należy - komentarze po meczu MKS Olimpia/Beskid Nowy Sącz - NLO SMS Gliwice

Po zwycięstwie nad SMS Gliwice, sądeckie szczypiornistki utrzymały pozycję lidera tabeli. Drużyna przyjezdna postawiła gospodyniom trudne warunki, jednak miejscowe zawodniczki udowodniły, że słusznie typowane są na faworyta rozgrywek.

Piotr Wiśniewicz
Piotr Wiśniewicz

Lucyna Zygmunt (trenerka Olimpia/Beskid): W pierwszej połowie poznawałyśmy nowe siły SMS-u, gdyż kilka dziewczyn jest tam nowych w stosunku do poprzedniego sezonu. Wiedziałyśmy że Ola Zych jest mocnym punktem, okazało się też że trzy nowe zawodniczki – kołowa, środkowa oraz skrzydło naprawdę sprawnie funkcjonują. Musiałyśmy zmienić taktykę w obronie po przerwie i zaczęło to wyglądać już znacznie lepiej. Zaskoczeniem dla nas też było to, że dużo walki SMS prowadził jeden na jeden, pod wodzą poprzedniego trenera grały inaczej, stosowały pewne zagrywki. Wyłączyłyśmy w drugiej połowie kilka zawodniczek, to ułatwiło nam grę w obronie, przejmowałyśmy piłki i po kontrach pojawiła się przewaga a wtedy luźniej nam grało się również w ataku.

Michał Pastuszko (trener SMS Gliwice): Pierwsza połowa to gra jak równy z równym. Myślę, że zespół z Nowego Sącza jak najbardziej jest w naszym zasięgu, momentami było to widoczne. Druga połowa to już całkowite rozluźnienie naszych dziewczyn, przewaga sądeczanek to było sześć a później dziesięć bramek, gratuluje moim zawodniczkom że się podniosły, nie dały rywalkom za dużo odskoczyć. Grały dwie mocne ekipy, silne fizycznie dziewczyny. Z jednej strony doświadczone w Superlidze, z drugiej natomiast reprezentantki młodzieżówki, więc gra była twarda, ale obie drużyny są do tego przyzwyczajone.

Katarzyna Łakomska (zawodniczka Olimpia/Beskid): Wygrałyśmy po ciężkim meczu, kosztowało nas to wiele sił bo dziewczyny z SMS walczyły twardo i nieustępliwie. Przede wszystkim w pierwszej połowie było ciężko, w drugiej znalazłyśmy na nie sposób i udało nam się odskoczyć na kilka bramek. Był to ważny mecz dla układu tabeli, umocniłyśmy się na pierwszym miejscu i walczymy dalej, robimy co do nas należy. Chcemy wygrać tą ligę i stopniowo udowadniamy to w każdym kolejnym meczu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×