Punkty pojechały do Gdyni - relacja z meczu SPR Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Łączpol Gdynia

Nie doszło do niespodzianki w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń Baltica uległa trzeciej drużynie w tabeli - Vistalowi Łączpol Gdynia 20:29 (10:17). Potwierdził się fakt, że gdynianki świetnie radzą sobie w obronie, zwłaszcza w meczach wyjazdowych i właśnie dobrą obroną wygrały to spotkanie. Wśród gospodyń widać było również brak środkowej rozgrywającej Agaty Cebuli, która w 41. minucie musiała opuścić parkiet z powodu czerwonej kartki, jaką otrzymała po trafieniu w twarz bramkarki przy wykonywanym rzucie karnym.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

Wynik w 1. minucie spotkania otworzyła obrotowa Vistalu Patrycja Kulwińska. Jednak już chwilę potem do szybkiego wyrównania doprowadziła Katarzyna Sabała, która przed sezonem wzmocniła szczecińską siódemkę przychodząc właśnie z Gdyni. Niestety, jak się potem okazało, był to jedyny remis w tym spotkaniu. Po trafieniu Katarzyny Pasternak w 9. minucie było 3:4 dla przyjezdnych. Po tej akcji czas dla swojej ekipy wziął Thomas Orneborg. Przyniosło to efekt, ponieważ od tego momentu podopieczne duńskiego szkoleniowca zaczęły budować sobie przewagę. Dobrze zaprezentowała się środkowa rozgrywająca Vistalu - Karolina Siódmiak, która dołączyła do ekipy w tym sezonie po rocznej przerwie związanej z macierzyństwem, a która przez ostatnie 6 lat występowała w lidze francuskiej.

Dobre wsparcie dała również 27-letnia rozgrywająca Loredana Mateescu. Bramką zdobytą w 15. minucie wyprowadziła swoje koleżanki na 7-bramkowe prowadzenie 4:11. W 15. minucie dwuminutową karę otrzymała Sabina Kobzar, a minutę później Karolina Sulżycka. Niestety, gra w przewadze dwóch zawodniczek w polu została wykorzystana przez miejscowe jedynie dwoma trafionymi rzutami karnymi Agaty Cebuli. Mateescu z Siódmiak z dobrej pokazały się również w końcowych minutach pierwszej połowy. Zwłaszcza ta pierwsza, która pierwsze 30 minut skończyła z 5 trafieniami na koncie. Trzeba jednak przyznać, że połowę swoich goli zawdzięcza rzutom z linii 7 metra. W ostatniej sekundzie wynik do przerwy ustaliła wspomniana już Siódmiak.

Przerwa dobrze podziałała na podopieczne Roberta Nowakowskiego. Z 7 bramek przewagi w 38. minucie zrobiło się już tylko 3. Po dwa trafienia dorzuciły Aleksandra Kicińska, Agata Cebula z rzutów karnych oraz Katarzyna Sabała. Niestety, odrabianie strat skończyło się dość szybko. W 41. minucie sędziowie podyktowali siódmy rzut karny dla gospodyń. Do jego wykonania podeszła etatowa ich egzekutorka - Cebula. Niestety dla niej nieszczęśliwie trafiła piłką w twarz Patrycję Mikszto i w myśl przepisów musiała opuścić parkiet, otrzymując za to zagranie czerwoną kartkę. Strata mózgu zespołu zdecydowanie negatywnie odbiła się na postawie szczecinianek.

Zaczęły się mnożyć błędy, niecelne rzuty, kilkukrotnie dobrze zafunkcjonował blok gdynianek. W ciągu 3 minut Pogoń Baltica straciła aż 5 bramek z rzędu. Było już wiadomo, że goście odniosą kolejne zwycięstwo i utrzymają kontakt z czołówką ligi. W 44. minucie czas dla swoich podopiecznych wziął jeszcze Nowakowski, ale nie przyniosło to żadnego efektu. Celny rzut Patrycji Kulwińskiej w 49. minucie wyprowadził jej koleżanki na najwyższe, bo aż 10-bramkowe prowadzenie. Bramki Aleksandry Kicińskiej i wspomnianej już Sabały w końcowych minutach nie miały już dla wyniku spotkania żadnego znaczenia. Strzelanie zakończyła rezerwowa Vistalu 22-letnia rozgrywająca Sabina Kobzar.

Bardzo dobrze ze swojego zadania wywiązała się sobotnia solenizantka Adrianna Płaczek. Zawodniczkę tę szczególnie mocno zapamięta z pewnością skrzydłowa gdyńskiego klubu Katarzyna Koniuszaniec, której rzuty, w ciągu niespełna kilku minut, padały łupem 18-latki ze Szczecina.

SPR Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Łączpol Gdynia 20:29 (10:17)

Pogoń Baltica: Płaczek, Sagała, Yilmaz - Huczko, Jakubowska 1, Kucharska, Sabała 5, Andrzejewska, Kicińska 2, Cebula 7 (5/6), Stefanowicz, Szymczak, Rostankowska 2, Piontke 1, Pasternak 2 (0/1).

Kary: 4 minuty (Cebula, Jakubowska - po 2 minuty)

Karne: 5/7

Vistal Łączpol: Vlasenko, Brzezińska, Mikszto - Sulżycka 3, Głowińska 3, Jędrzejczyk 1, Białek 1, Siódmiak 7, Kobzar 2, Lipska, Mateescu 8 (4/4), Duran, Koniuszaniec 1, Kuliwńska 3.

Liczby w nawiasie () przy nazwiskach oznaczają wykonywane rzuty karne przez daną zawodniczkę

Kary: 12 minut (Kobzar, Lipska, Mateescu, Koniuszaniec - po 2 minuty, Sulżycka - 4 minuty)

Karne: 4/4

Sędziowie: Demczuk, Rosik (obaj z Lubina)

Widzów: 250.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×