Zebry na mistrzowskim tronie, Lwy zatrzymały Lisy - podsumowanie 30. kolejki Toyota Handball Bundesligi

Maciej Wojs 02 Maja 2012, 22:02

Kilończycy powrócili na mistrzowski tron po rocznej przerwie (w poprzednim sezonie lepsi byli zawodnicy HSV Hamburg). Zespół Alfreda Gislasona, który w tegorocznych rozgrywkach może popisać się kapitalnym wynikiem 29 spotkań bez porażki, przypieczętował tryumf w lidze pokonując na własnym parkiecie SC Magdeburg 32:27. Gladiatorzy pomimo sporych ambicji nie byli w stanie przeciwstawić się znakomicie dysponowanym Zebrom, które do wygranej poprowadzili Momir Ilić (8 bramek) oraz golkiper Thierry Omeyer. Dobre zawody w barach Magdeburga rozegrał Bartosz Jurecki, który pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców i był drugim najskuteczniejszym graczem swojej ekipy.

Niezwykle cenne ligowe zwycięstwo odnieśli w środowy wieczór szczypiorniści Rhein-Neckar Löwen, którzy w hali SAP Arena w Mannheim ograli Füchse Berlin 31:29. Popularne Lwy wykorzystały lekkie zmęczenie graczy z Berlina, którzy w minioną niedzielę walczyli w rozgrywkach Ligi Mistrzów z hiszpańskim Reale Ademar León. Zawodników Gudmundura Gudmundssona do wygranej poprowadził znakomicie dysponowany Henning Fritz (7/14 - 50%). Przyjezdnym nie pomogło nawet 9 trafień Svena-Sörena Christophersena. Niezłe zawody w barwach obu klubów rozegrali także polscy szczypiorniści - Karol Bielecki zdobył 3 bramki (3/5 - 60%), Krzysztof Lijewski zanotował 5 trafień (5/6 - 83%), a 4 razy na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Jaszka (4/7 - 57%). Lwy zbliżyły się do zespołu z Berlina na dystans dwóch punktów.

Potknięcia ekipy Füchse nie wykorzystała natomiast ekipa HSV Hamburg. Byli już mistrzowie Niemiec niespodziewanie ulegli na wyjeździe MT Melsugen 29:30. Mecz od pierwszych minut prowadzany był w bardzo szybkim tempie, a oba zespoły zdobywały bramki na przemian. W końcówce meczu wojnę nerwów wygrali jednak gospodarze, których do wygranej poprowadził Felix Danner (11 bramek) oraz były bramkarz HSV, Per Sandström. Dla zespołu z Hamburga 2 bramki zdobył Marcin Lijewski (2/9 - 22%). Środowa porażka jest nie najlepszym prognostykiem przed weekendowym turniejem Lufthansa Final Four Pucharu Niemiec, w którym oprócz hamburczyków udział wezmą także ekipy THW Kiel, SG Flensburg-Handewitt oraz TuS N-Lübbecke.

Wyniki 30. kolejki:

TV Großwallstadt - TuS N-Lübbecke 28:24 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Großwallstadt - Spatz 11, Schäpsmeier 5, Holst oraz Kneer - obaj po 4; dla Lübbecke - Just, Løke, D.Svensson oraz Tłuczyński - wszyscy po 4, Siódmiak.

TBV Lemgo - HSG Wetzlar 32:24 (17:11)
Najwięcej bramek: dla Lemgo - Hermann 9, Preiß 6, Kehrmann 4; dla Wetzlar - Friedrich oraz Kristjansson - obaj po 5, Müller 4.

HBW Balingen-Weilstetten - Eintracht Hildesheim 27:21 (16:10)
Najwięcej bramek: dla Balingen - Wilke 7, Herth oraz Strobel - obaj po 4; dla Hildesheim - Nikolov oraz Tzimourtos - obaj po 4, Hribar 3.

THW Kiel - SC Magdeburg 32:27 (15:13)
Najwięcej bramek: dla Kiel - Ilić 8, Ahlm 6, Jicha 4; dla Magdeburga - Pajović 7, Jurecki 5, Tönnesen 4.

Rhein-Neckar Löwen - Füchse Berlin 31:29 (15:14)
Najwięcej bramek: dla Rhein-Neckar - Cupić, Lijewski, Müller oraz Myrhol - wszyscy po 5, Bielecki 3; dla Füchse - Christophersen 9, Jaszka oraz Löffler - obaj po 4.

SG Flensburg-Handewitt - TV 05/07 Hüttenberg 37:27 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Flensburga - Eggert 10, Svan Hansen 9, Mocsai oraz Szilagyi - obaj po 5; dla Hüttenberg - Billek 8, Laudt 6, Lex 4.

TSV Hannover-Burgdorf - Frisch Auf! Göppingen 25:23 (13:12)
Najwięcej bramek: dla Hannoveru - Jonsson 9, Lehnhoff, Olsen oraz Svavarsson - wszyscy po 4, Przybecki 1, Weiner; dla Frisch Auf! - Rnić 8, Horak 5, Kneule 3.

MT Melsungen - HSV Hamburg 30:29 (17:16)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Danner 11, Vasilakis 6, Sanikis oraz Schweinkardt - obaj po 5; dla HSV - Lacković 8, Lindberg 7, Flohr 4, Lijewski 2.

Bergischer HC - VfL Gummersbach 26:29 (13:15)
Najwięcej bramek: dla Bergischer - Oelze 7, Karason 5, Böhm, Reinarz oraz Wöss - wszyscy po 3; dla Gummersbach - Putics 8, Pfahl 5, Anić oraz Zrnić - obaj po 4.

DKB Handball Bundesliga