Siódemka sezonu Superligi Kobiet

Łukasz Wojtczak 05 Czerwca 2012, 12:05

Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [7]

Konkurencja na pozycji bramkarki była wyjątkowo duża. Po piętach Moniki Maliczkiewicz deptały m.in. Anna Baranowska z SPR-u Lublin, Solomiya Shyverska z Politechniki Koszalińskiej, czy chociażby koleżanka z drużyny - Izabela Czarna. Najwięcej wyróżnień w pierwszej siódemce naszego zestawienia otrzymała jednak 24-letnia wychowanka GKS-u Kobierzyce. W ostatnim meczu finałowym ujrzała wprawdzie czerwoną kartkę za faul na Katarzynie Koniuszaniec, pozostawiając tym samym nie najlepsze wrażenie, ale w trakcie całego sezonu prezentowała równą formę, stanowiąc niemałe wsparcie dla koleżanek z pola.

Po pierwszej rundzie była najlepszą strzelczynią w Superlidze. Ostatecznie uplasowała się na miejscu trzecim, ale nie zmienia to faktu, że dla swojego zespołu Kinga Polenz stanowi nieoceniony skarb. Szybka, skuteczna, inteligentna i pracowita. Potrafiła świetnie wykańczać kontrataki, rzucać bramki z linii siódmego metra oraz doskonale bronić. Bez wątpienia liderka i największa gwiazda Niebieskich. Jednak z najjaśniejszych postaci w lidze, która dodatkowo potrafiła zachować w miarę równa formę przez cały sezon. Rekordzistka pod względem ilości wyróżnień w naszym zestawieniu.

Królowa strzelczyń Superligi. Po tym stwierdzeniu wszystko powinno być już jasne, dlaczego rozgrywająca Miedziowych znalazła się w najlepszej siódemce sezonu. Stanowiła największe zagrożenie pod bramką rywalek niemal w każdym meczu. Jej rzuty z 2 linii nieraz spędzały sen z powiek najlepszym bramkarkom. Do bólu skuteczna, świetna asystentka, mocny punkt wicemistrzyń Polski.

Druga linia Zagłębia Lubin może robić wrażenie. Choć podopiecznym Bożeny Karkut nie udało się obronić tytułu, to zawodniczki takie jak Joanna Obrusiewicz, czy Karolina Semeniuk-Olchawa, były nie po raz pierwszy jednymi z najlepszych w lidze. "Semena" miała na swojej pozycji nie małą konkurencję, bo Karolina Siódmiak stanowiła godną konkurentkę. Jednak zdecydowanie równiejszą formę prezentowała środkowa z Lubina. Bramkostrzelna, zdecydowana i bardzo pewna siebie - oto jej największe atuty.

Choć KPR zajął odległe, siódme miejsce na koniec rozgrywek, to dzięki zawodniczkom takim jak Joanna Załoga, zdołał napsuć wiele nerwów najlepszym zespołom w lidze. Rozgrywająca, która z konieczności występowała też na skrzydle, została drugą najskuteczniejszą strzelczynią, ustępując Joannie Obrusiewicz o zaledwie trzy gole. Biorąc pod uwagę poziom obu zespołów oraz nazwiska poszczególnych szczypiornistek, trzeba przyznać, że Joanna Załoga dokonała rzeczy imponującej. Za niezwykłą skuteczność i wkład w grę KPR-u należą jej się wielkie brawa.

O tym jaką wartość stanowi Małgorzata Majerek dla swojego zespołu wiadomo nie od dziś. Podobnie było w minionym sezonie. Skrzydłowa SPR-u do spółki z Aliną Wojtas stanowiły największe zagrożenie pod bramkę drużyn przeciwnych. Główną siłą Małgorzaty Majerek jest doświadczenie, dzięki któremu potrafi grać na wysokim, równym poziomie zarówno z rywalami z czołówki tabeli, jak i z jej ogona.

W generalnej klasyfikacji strzelczyń na miejscu trzynastym, ale w zespole z Koszalina zdecydowanie najlepsza. Podpora i najmocniejsze ogniwo drużyny Waldemara Szafulskiego. Akademiczki mogły liczyć na jej bramki w każdym niemal pojedynku. Nie jedna defensywa miała nie lada problemy z upilnowaniem tej zawodniczki. Zdecydowanie jedna z najlepszych polskich kołowych.

Bramkarka: Anna Baranowska (SPR Lublin) [7]
Lewe skrzydło: Kaja Załęczna (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [11]
Lewe rozegranie: Karolina Szwed (Vistal Łączpol Gdynia) [6]
Środek rozegrania: Karolina Siódmiak Vistal Łączpol Gdynia) [9]
Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [12]
Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Vistal Łączpol Gdynia) [11]
Kołowa: Patrycja Kulwińska (Vistal Łączpol Gdynia) [10]

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl