Twierdza Olkusz pozostaje nie zdobyta - relacja z meczu SPR Olkusz - UKS PCM Kościerzyna

Czwarty mecz i czwarta wygra. Tak w skrócie można podsumować kolejny mecz SPR-u Olkusz na własnym terenie. Tym razem olkuszanki okazały się niegościnne dla szczypiornistek z Kościerzyny.

Piotr Lubaszka
Piotr Lubaszka

Początek sobotniej rywalizacji był niezwykle wyrównany. Olkuszanki starały się narzucić rywalkom swój styl gry, jednak te nie pozostawały dłużne i dobitnie pokazywały, że w tym meczu interesuje je komplet punktów. W 5. minucie po trafieniu Pauli Przytuły mieliśmy prowadzenie "Lwic" 3:1. Szybko zostało ono jednak zniwelowane i już minutę później po bramkach Romany Fornalik i Natalii Brzezińskiej mieliśmy remis 3:3. Sytuacja powtórzyła się w ciągu kolejnych 4 minut - gospodynie wyszły na dwubramkowe prowadzenie 5:3 (trafienia "Przytulanki" i Aleksandry Giery), ale duet Fornalik-Brzezińska szybko doprowadził do remisu. I wtedy sygnał do ataku dała Paula Przytuła. Jej dwa szybkie trafienia, do tego celny rzut Alicji Fierki oraz dwie bramki Giery i w 17. minucie żółto-czerwone prowadziły 10:6.

Podopieczne trenera Dariusza Olszewskiego spokojnie utrzymywały bezpieczną przewagę nad ekipą przyjezdnych i kontrolowały absolutnie to, co działo się na parkiecie. Jednak tylko do 24. minuty. Wtedy to, przy stanie 14:10 coś się zacięło, a do głosu doszły kościerzynianki. Bramki zdobyte przez Agnieszkę Siekańską, Mirosławę Rybakowską, Romanę Fornalik oraz z rzutu karnego przez Joannę Klin dały przyjezdnym na 30 sekund przed końcem pierwszej odsłony remis 14:14. W ostatnich sekundach jednak świetnie wykonany rzut wolny i Przytuła dała "Lwicom" prowadzenie do przerwy 15:14.

Gospodynie drugą odsłonę rozpoczęły lepiej i już w 34. minucie odzyskały swoje prowadzenie różnicą czterech trafień (19:15). Olkuszanki spokojnie utrzymywały przewagę, nie pozwalając tym samym zbliżyć się ekipie z Kościerzyny na mniej niż 3 bramki różnicy. I wtedy przyszedł okres pomiędzy 42. a 48. minutą. Te sześć minut właściwie już zupełnie przechyliło szalę zwycięstwa na stronę SPR-u. Dobre akcje ofensywne skutecznie kończone przez Paulinę Leszczyńską, Anitę Sikorską, Agatę Basiak oraz dwukrotnie przez Aleksandrę Gierę, a do tego wybroniony przez Katarzynę Łakomską rzut karny i na 12 minut przed końcem gospodynie prowadziły 27:20.

Końcówka spotkania była już wyrównana. Na serię trafień przyjezdnych szybko odpowiadały, również serią, gospodynie i odwrotnie. W 57. minucie "Lwice" po trafieniach Agaty Basiak i Anity Sikorskiej prowadziły 32:25 i były już pewne kolejnej wygranej na własnym parkiecie. W ostatnich minutach dwa trafienia dla przyjezdnych dołożyła jeszcze Romana Fornalik, ale to było zdecydowanie za mało na to, aby wywieźć z Olkusza choćby punkt. Tym samym SPR wygrał 32:27 i odniósł czwarte kolejne zwycięstwo na własnym parkiecie.

SPR Olkusz - UKS PCM Kościerzyna 32:27 (15:14)

SPR: Łakomska, Hoffman - Kantor, Giera 9, Tarnowska, Pastwa 1, Sikorska 2, Przytuła 9 (3/3), Leszczyńska 2, Fierka 3, Michla, Cwalina 1, Basiak 5.
Trener: Dariusz Olszewski.
Kary: 12 min (2x Tarnowska, 1x Przytuła, Leszczyńska, Michla, Basiak).
Karne: 3/3.

UKS PCM: Perłowska, Borkowska - Kurczewska, Rybakowska 2, Etz, Siekańska 2, Klin 4 (5/3), Naczyk, Brzezińska 6, Wójcik 1, Fornalik 9, Noga 3.
Trener: Dariusz Męczykowski.
Kary: 8 min (2x Fornalik, 1x Siekańska, Wójcik)
Karne: 5/3.

Liczby w nawiasach () przy nazwiskach oznaczają wykonywane przez daną zawodniczkę rzuty karne.

Widzów: 280.
Sędziowie: Mroczkowski Dariusz - Mroczkowski Jakub (Sierpc).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×