Lider nie pozostawił złudzień - relacja z meczu MKS Piotrcovia - SPR Lublin

Bez żadnych problemów dziewiąte zwycięstwo w bieżącym sezonie żeńskiej Superligi odniósł lider tabeli SPR Lublin. Podopieczne Edwarda Jankowskiego pokonały na wyjeździe Piotrcovię 37:30 (20:12).

Michał Ostafijczuk
Michał Ostafijczuk

Niepoprawni optymiści liczyli na to, że Piotrcovia wygra trzeci mecz przed własną publicznością w tym sezonie i tym samym odbierze pierwsze punkty drużynie z Lublina. Przyjezdne szybko jednak rozwiały te nadzieje. SPR już po kwadransie wypracował sobie dość bezpieczną przewagę. Wynik spotkania otworzyła Dorota Małek. Była to zapowiedź bardzo dobrego meczu w wykonaniu lubelskiej rozgrywającej. Piotrcovia próbowała walczyć, ale momentami była wręcz bezradna wobec dobrej defensywy i szybkich kontrataków lublinianek. W 16. minucie po trafieniu Aliny Wojtas było już 13:7 dla SPR. Na nic zdała się przerwa na żądanie, o którą poprosiła Inna Krzysztoszek. Jej podopieczne nadal były wyraźnie gorsze i po pierwszej połowie liderki prowadziły w Piotrkowie różnicą ośmiu trafień - 20:12.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy to w dalszym ciągu skuteczna gra podopiecznych Edwarda Jankowskiego. Kiedy po bramce Małgorzaty Majerek SPR prowadził w 45. minucie 30:19 wydawało się, że przyjezdne mogą pokusić się o zdobycie czterdziestu trafień. To w Piotrkowie nie udało się żadnemu zespołowi na przestrzeni ostatnich lat. W końcówce jednak Piotrcovia zaczęła grać lepiej i zniwelowała nieco straty. Z dobrej strony w zespole gospodarzy zaprezentowała się Joanna Waga, która rzuciła aż osiem bramek. Podobać się mogła również gra młodej bramkarki Darii Opelt. W lubelskiej drużynie na wyróżnienie zasługują: Małek i Wojtas, a także doświadczona Małgorzata Majerek, która bezlitośnie kończyła szybkie akcje swojej drużyny.

- Zaczęłyśmy ten mecz słabo i dopiero w drugiej połowie kiedy wynik był sprawą przesądzoną moje zawodniczki zaczęły grać naprawdę nieźle. Szkoda początku spotkania bo dość szybko skończyły się emocje. Nie mogliśmy sobie poradzić w ataku, ciężko nam szło zdobywanie bramek - podsumowała spotkanie trenerka Piotrcovii Inna Krzysztoszek.

MKS Piotrcovia - SPR Lublin 30:37 (12:20)

MKS Piotrcovia: Jurkowska, Skura, Opelt - Rol 2, Sobińska 3, Mielczewska 4, Waga 8/2, Cieślak, Kopertowska, Brzezowska, Wypych 6, Szafnicka 6/1, Olek 1, Sadowska.
Trener: Inna Krzysztoszek
Kary: 6 min

SPR: Gawlik, Baranowska - Konsur 4, Małek 9/2, Kocela 4, Wilczek 2, Majerek 6, Wojdat, Stasiak 2, Repelewska 1, Jarosz, Wojtas 9/1.
Trener: Edward Jankowski
Kary: 2 min

Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów), Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska). Widzów: 300

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×