Dla Metalurga mecz z Vive ważniejszy od Final Four SEHA League

W weekend w Macedonii odbył się turniej Final Four Ligi Regionalnej (SEHA League). Metalurg Skopje zajął w nim 3. miejsce. Jednak zespół Lino Cervara nie wystąpił w optymalnym składzie.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Na imprezie w Skopje triumfowali piłkarze ręczni RK Croatia Osiguranje Zagrzeb, którzy okazali się lepsi od Vardaru. Natomiast w spotkaniu o 3. pozycję Metalurg pokonał Mieszko Brześć (26:21).

Dla zespołu Lino Cervara rywalizacja w Lidze Regionalnej nie była priorytetem. Ostatnio kontuzję wyleczył Velko Markoski. Treningi wznowił już także Filip Mirkulovski. Jednak obaj rozgrywający nie zagrali w Final Four SEHA League.

Szkoleniowiec Metalurga zaskoczył w miniony weekend bardzo eksperymentalną kadrą. W prestiżowym turnieju finałowym SEHA League mieli okazję pokazać się: Żarko Peszevski oraz bracia Madjovscy - Borjan i Bojan.

W pojedynku z ekipą Mieszko Brześć zabrakło kilku doświadczonych szczypiornistów - Naumce Mojsovskiego, Mladena Rakcevicia oraz Petara Angelova. Przyczyny ich absencji wyjaśnił asystent trenera Lino Cervara. - Mojsovski i Rakcević nie zmagają się z niczym poważnym. Po prostu nie chcieliśmy wiele ryzykować w mało istotnym meczu. W przyszły weekend czeka nas spotkanie z Vive Targami Kielce, które jest bardzo ważne w walce o Final Four Ligi Mistrzów. Bramkarz Angelov ma kłopoty z łąkotkami w obu nogach, czeka go operacja, więc dla niego sezon się już zakończył. Z pozostałymi szczypiornistami jest wszystko w porządku - ujawnił Aleksandar Petrovski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×