Niejasna przyszłość Marcina Lijewskiego. Orlen Wisła, HSV, a może Wybrzeże?
- Czekam na rozwój wypadków i cieszę się urlopem - nie kryje w rozmowie ze SportoweFakty.pl były reprezentant Polski, Marcin Lijewski.
Przedstawiciele klubu zaproponowali Lijewskiemu znaczącą obniżkę wynagrodzenia, co nie spodobało się byłemu kadrowiczowi. Daleka od oczekiwań rozgrywającego była także oferta przedstawiona przez Orlen Wisłę Płock, o czym doświadczony zawodnik informował w rozmowie ze SportoweFakty.pl przed kilkoma dniami.
- Mój menadżer jest w kontakcie z oboma klubami - zapewnia Lijewski dodając, że w tym momencie przede wszystkim cieszy się wakacyjnym wypoczynkiem w rodzinnym gronie.
Doświadczony zawodnik wobec Wisły ma znacznie niższe wymagania, aniżeli w stosunku do klubu z Hamburga co pokazuje, że mocno zależy mu na powrocie do kraju. Jeśli Lijewski nie dojdzie do porozumienia z żadnym klubem o europejskich ambicjach (ostatnio w dziennikarskich i kibicowskich spekulacjach w jego kontekście wymienia się także THW Kiel), to jesienią może zagrać w polskiej... pierwszej lidze.
Opcją rezerwową stanowi dla doświadczonego zawodnika Wybrzeże Gdańsk. - Oczywiście tylko, jeśli w swojej koncepcji będzie widział mnie trener Waszkiewicz - przyznaje z uśmiechem Lijewski. Kwestia jego przyszłości powinna wyjaśnić się w ciągu kilku najbliższych dni.
Marcin Lijewski w Orlen Wiśle Płock? Negocjacje trwają
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.