Ryszard Skutnik: Jestem gotów podjąć nowe wyzwania
Ryszard Skutnik nie kończy kariery trenerskiej. Doświadczony szkoleniowiec przyznaje, że pomimo zakończenia współpracy z SPR Stalą Mielec, pozostaje w sporcie. - Zapału mi nie brakuje - zapewnia.
Rzeczywiście, jego osiągnięcia z popularnymi Czeczeńcami biorąc pod uwagę finansowe możliwości klubu były w ostatnich latach znakomite. Skutnik w krótkim okresie stworzył w Mielcu jeden z najsilniejszych ośrodków szczypiorniaka w kraju. Jako beniaminek rozgrywek mielczanie awansowali do półfinału mistrzostw Polski, rok później wywalczając pierwszy od trzydziestu siedmiu lat medal na krajowym podwórku.
Tegoroczne rozgrywki ekipa z Podkarpacia rozpoczęła jednak od solidnego falstartu i zaledwie jednego zwycięstwa w pięciu kolejkach. W związku z tym oraz pogłębiającymi się problemami finansowymi Stali, trener Skutnik zdecydował się podać do dymisji. Jak sam zapewnia, nie zamierza jednak kończyć pracy w sporcie.
- Absolutnie nie odchodzę ze sportu. Jestem zdrowy facet, czuję się na siłach mimo już paru lat na karku. Zapału mi jednak nie brakuje i jestem gotów na nowe wyzwania - stwierdza. Co jeśli któryś z klubów zgłosi się po jego usługi? - Bardzo chętnie podyskutuję wówczas na ten temat - zapewnia. Czy już wkrótce ponownie zobaczymy go przy ławce jednego z klubów PGNiG Superligi?