Kaszubi blisko sensacji - relacja z meczu Vetrex Sokół Kościerzyna - Nielba Wągrowiec

Vetrex Sokół był bliski sprawienia sensacji w meczu z Nielbą Wągrowiec. Drużyna z Kościerzyny przegrała 19:20, a bramkarz Nielby obronił rzut w ostatniej sekundzie spotkania.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Szczypiorniści z Kościerzyny walczą w tym sezonie o utrzymanie w lidze, natomiast Nielba depcze po nogach Wybrzeżu. W związku z tym wydawało się, że wynik sobotniego meczu jest z góry przesądzony. Pierwsze minuty spotkania mogły potwierdzać tę tezę. Trzy pierwsze bramki zdobyli szczypiorniści z Wielkopolski i w piątej minucie po rzucie Dariusza Widzińskiego prowadzili 3:0. Grali bardzo dobrze w obronie, byli skuteczni w ataku i zdołali nawet podwyższyć na 8:3!

Od tego czasu jednak gospodarze zaczęli odrabiać straty. Dobrze z tyłu spisywał się Maciej Pieńczewski i w 21 minucie na tablicy wyników widniał już rezultat 7:9. Ostatecznie po bramce zdobytej przez Michała Janusiewicza na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 11:12.

Druga część spotkania rozpoczęła się od dwóch bramek zdobytych przez Macieja Reichela, który tylko w drugiej połowie sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. To po jego rzucie Vetrex Sokół dwukrotnie wychodził na prowadzenie. Od 44 minuty padło już tylko dziewięć bramek. Osiem minut później po rzucie Bartosza Świerada goście wyszli na prowadzenie 19:17.

Różnicą dwóch bramek prowadzili jeszcze minutę przed końcem, gdy Pieńczewskiego pokonał Michał Tórz. Na 19:20 rzucił Michał Janusiewicz, a na sam koniec to gospodarze byli przy piłce. Rzut na bramkę rywala oddał mogący pokonać po raz dziesiąty bramkarzy rywali Reichel, jednak tym razem górą był golkiper rywali i dwa punkty pojechały do Wągrowca. - Nastawiliśmy się na niespodziankę. Szkoda, że nam nie wyszło, bo mecz układał się tak, jak chcieliśmy. Byliśmy w stanie zatrzymać Nielbę. Osiem sekund przed końcem mieliśmy piłkę. Ustawiliśmy atak pod Maćka Reichela, a on wykonał rzut z w miarę czystej pozycji. Niestety bramkarz Nielby stanął na wysokości zadania i dwa punkty pojechały do Wągrowca. Myślę, że remis byłby sprawiedliwy, bo Nielba nie była lepsza od nas na tyle, aby należały jej się dwa punkty - podsumował Andrzej Gryczka , trener Vetreksu Sokoła.

Vetrex Sokół Kościerzyna - Nielba Wągrowiec 19:20 (11:12)

Vetrex Sokół: Pieńczewski - M.Reichel 9, Janusiewicz 4, Szala 2, Kuczyński 1, J.Reichel 1, Czaja 1, Lisiewicz 1 oraz Bronk, Żynda.
Kary: 6 min.
Karne: 1/2.

Nielba: Konczewski, Marciniak - Świerad 4, Tarcijonas 3, Tórz 3, Widziński 2, Rumniak 2, Oliferchuk 2, Białaszek 2, Pacała 1, Biniewski 1 oraz Pawlaczyk, Obiała, Smoliński.
Kary: 8 min.
Karne: 2/4.

Kary: Vetrex Sokół - 6 min. (M.Reichel - 4 min., J.Reichel - 2 min.), Nielba - 8 min. (Oliferchuk - 4 min., Smoliński - 2 min., Tórz - 2 min.).
Sędziowie: Rajkiewicz, Tarczykowski (Szczecin).
Widzów: 150.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×