Zadecydowała pierwsza połowa - relacja z meczu EKS Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu 16. kolejki Superligi kobiet zmierzyły się ze sobą sąsiadujące w tabeli drużyny Startu Elbląg z Olimpią-Beskid Nowy Sącz.

W spotkaniu Startu z Olimpią trudno było wskazać zdecydowanego faworyta, bo drużyny dzieliła jedna pozycja w tabeli i tylko punkt przewagi na korzyść przyjezdnych. W pierwszej kolejce górą były elblążanki, które pokonały Góralki różnicą aż czternastu bramek.

Pojedynek w Elblągu rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodyń, które w 5. minucie gry prowadziły 5:1. Podopieczne Antoniego Pareckiego grały dobrze w defensywie, szybko rozgrywały piłkę i skutecznie dogrywały do koła. Rewelacyjne zawody rozgrywała młoda bramkarka Ewa Sielicka, która co rusz broniła rzuty rywalek, często w sytuacji sam na sam. Olimpia miała ogromne problemy z przedarciem się przez obronę Startu i często traciła piłkę. Wynik pierwszej połowy na 18:9 ustaliła dobrze dysponowana tego dnia Hanna Sądej.

Po zmianie stron Sielicka nadal skutecznie stopowała zawodniczki Olimpii, a do kontr błyskawicznie biegały reprezentacyjne skrzydłowe. W 38. minucie, po golu Kingi Grzyb, elblążanki miały już trzynaście bramek przewagi i trener mógł wpuścić na boisko zmienniczki. Wspomnianą Grzyb zastąpiła Katarzyna Cekała, która również skutecznie kończyła kontrataki.

Kwadrans przed końcem meczu gospodynie zaczęły popełniać błędy, a Góralki błyskawicznie to wykorzystały, zdobywając cztery bramki z rzędu. Z dobrej strony pokazała się Olga Figiel, która w ciągu pięciu minut rzuciła cztery z pięciu bramek dla Olimpii. Do końca meczu Start kontrolował wynik, by ostatecznie wygrać różnicą dziesięciu trafień (36:26).

Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 36:26 (18:9)

Start: Sielicka, Frodyma - Grzyb 7/3, Koniuszaniec 7, Sądej 5, Wolska 4, Cekała 4, Szymańska 3, Aleksandrwicz 2, Janaczek 2, Waga 2/1, Zoria, Jędrzejczyk, Klonowska, Karwecka, Jałoszewska. Kary: 4 min. (Wolska, Szymańska) Karne: 4/5

Olimpia: Szczurek, Wawrzynkowska - Gadzina 6, Dubajova 5/1, Figiel 4, Płachta 2, Szczcina 2, Maślanka 2, Masna 2, Leśniak 1/1, Rączka 1, Olszowa 1. Kary: 4 min. (Rączka, Szczecina) Karne: 2/2

Sędziowali: Puszkarski R.-Sołodko A. Widzów: 1000

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
JIIIS
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie wymiary sektorowki Startu ?  
avatar
marek23
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu Startu ,dużo bramek zdobywanych po szybkich kontrach przez skrzydłowe Koniuszaniec , Grzyb i Cekałę .Dobre spotkanie kołowej Hanny Sondej ,która wraca do dobr Czytaj całość
tadi
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sa tez pozytywy. Przybywa argumentow O.B, Wszystkie zawodniczki zdobywaja bramki, a prawie kazda, jak ma dzien potrafi ich rzucic przynajmniej po kilka. W play-off moga byc niespodzianki. W Czytaj całość
avatar
eb
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gadzina naprawdę nieźle,Dubajova za to bez rewelacji.Bramka i jedna z pola w Olimpii grały z grypą żołądkową,do tego 12-osobowy skład i wyszło,jak wyszło.Taki mocniejszy sparing.Sielicka w pełn Czytaj całość