Dominik Płócienniczak: Nastroje są bojowe
Chrobry Głogów w najbliższy weekend rozpocznie walkę o siódme miejsce mistrzostw Polski. Rywalem ekipy Krzysztofa Przybylskiego będzie MMTS Kwidzyn.
Kamil Kołsut
Fazę zasadniczą ligowych rozgrywek ekipa z Dolnego Śląska zwieńczyła szóstym miejscem w ligowej tabeli. Już teraz wiadomo więc, że rywalizacja w fazie play-out zakończy się się dla głogowian małym rozczarowaniem, wywalczonej w trakcie sezonu pozycji utrzymać oni bowiem nie zdołają.
Doświadczony zawodnik przyznaje, że także w zespole wszyscy liczyli, że w najgorszym razie uda im się utrzymać na mecie mistrzostw Polski szóstą lokatę. - Trochę szkoda. Wiedzieliśmy oczywiście, że w półfinale będzie ciężko, bo Górnik nam nie leży, ale mieliśmy nadzieję, że powalczymy o piąte miejsce. Niestety, stało się inaczej - przyznaje nasz rozmówca.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Rywalizację z MMTS-em Chrobry rozpocznie od spotkania wyjazdowego. - Nastroje w zespole są bojowe. Chcemy wygrać za wszelką cenę - deklaruje Płócienniczak. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.