Vistal górą w Szczecinie. Pogoń z nożem na gardle - relacja z meczu SPR Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Gdynia
Po dwóch wyrównanych pojedynkach o brązowy medal mistrzostw Polski rywalizacja przeniosła się do Szczecina. W pierwszym meczu pazur pokazały gdynianki i to one mogą w niedzielę zakończyć tę batalię.
Sam początek drugiego kwadransa przebiegał niemalże identycznie jak ten pierwszy. Mecz dalej toczył się bramka za bramkę, jednak z lekkim wskazaniem na siódemkę z Gdyni. W 20. minucie po przechwycie kontrę skończyła Katarzyna Janiszewska, co dało najwyższe w tym momencie prowadzenie 9:11. Reakcja trenera Adriana Struzika była natychmiastowa. Na parkiecie zameldowała się Monika Głowińska i to ona zdobyła kontaktowe trafienie (11:12) Między 20. a 27. minutą posypały się kary indywidualne. Aż trzykrotnie odczuły to zawodniczki z pomorskiego (kary Niedźwiedź i Galińskiej i Patrycji Kulwińskiej) i tyleż samo Pogoń (po upomnieniach dla Romany Fornalik, Sylwii Piontke i Hanny Yashchuk). Końcowe minuty pierwszej połowy to już gra błędów tak z jednej, jak i z drugiej strony. Nic więc dziwnego, że wynik ciągle był remisowy. Ostatecznie skończyło się na 14:14. Oba zespoły należało pochwalić za dobre tempo meczu. Tutaj wyraźnie nikt nie zamierzał się oszczędzać.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Od dwóch obron, po jednej z każdej ze stron, rozpoczęła się druga połowa trzeciego spotkania o brązowy medal. W 33. minucie trafiła Małgorzata Stasiak i Pogoń prowadziła 15:14, ale tylko przez kilka sekund. Celnym rzutem odpowiedziała bowiem niezawodna tego dnia Niedźwiedź. Gospodynie mogły wyjść na dwa trafienia więcej, lecz w słupek wycelowała jedyna Białorusinka wśród szczecinianek, Yaschuk (16:15). Kilka minut później bohaterem akcji został... jeden z sędziów, który dość nieszczęśliwie znalazł się na drodze wspomnianej chwilę wcześniej skrzydłowej Pogoni. Z kontry tej nic więc nie wyszło, choć sprawiedliwszą decyzją byłoby wznowienie akcji od bramki. W 42. minucie przy stanie 17:18 (po trzech golach Zych) o czas na żądanie poprosił Struzik. Co ciekawe, taki wynik utrzymał się przez dalsze cztery minuty. Impas strzelecki przełamała dopiero Stasiak dając kolejne już w tym meczu wyrównanie po 18.Im bliżej końca spotkania tym na hali przy Twardowskiego było coraz głośniej. Do końca pozostały już tylko dwie minuty, a wynik ciągle pozostawał bez zmian (23:24). Pogoń aż trzykrotnie bliska była wyrównania, ale albo broniła Gapska, albo bramka była nieuznana. Mylił się też Vistal. Trafienie Zych ustawiło jednak spotkanie na kilka sekund przed końcem. W dodatku sędziowie dopatrzyli się faulu w ataku Królikowskiej. Porażka jednak była już faktem. Ostatecznie stanęło na 24:25.
Stan rywalizacji: 2:1 dla Vistalu.
SPR Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Gdynia 24:25 (14:14)
Pogoń Baltica: Płaczek, Szywerska - Huczko, Jakubowska 1, Sabała 2, Stachowska 1, Królikowska, Cebula 4/3, Głowińska 1, Piontke, Agova 6, Zimny, Stasiak 8, Fornalik, Yashchuk 1.
Karne: 3/3
Kary: 10 min.
Vistal Gdynia: Gapska, Kowalczyk - Janiszewska 5, Niedźwiedź 7, Galińska 1/1, Pawłowska 1, Zych 8/2, Kozłowska, Matyka 2/2, Balsam, Kulwińska, Andrzejewska 1.
Karne: 5/8
Kary: 6 min.
Kary: Pogoń Baltica - 10 min. (Piontke, Fornalik - po 2 min., Yashchuk - 6 min.); Vistal - 6 min. (Niedźwiedź, Galińska, Kulwińska - po 2 min.)
Czerwona kartka: Yashchuk - 47. min. (z gradacji kar).
Sędziowie: Bąk, Ciesielski (obaj z Zielonej Góry)
Delegat ZPRP: Andrzej Mikołajczak
Widzów: 650.