Mariusz Jurkiewicz: Niemcy to ranne zwierzę
Reprezentacja Polski rozpocznie w sobotę walkę o udział w finałach mistrzostw świata. - Gramy o być albo nie być - mówi Mariusz Jurkiewicz.
Polacy na międzynarodowych turniejach grają regularnie od 2006 roku. Naszej reprezentacji w ciągu ostatnich ośmiu lat noga powinęła się tylko raz, w eliminacjach olimpijskich. Za kadencji Bogdana Wenty biało-czerwoni nie zdołali wywalczyć awansu do IO w Londynie. Teraz, rok przed mistrzostwami Europy w naszym kraju, na potknięcie kadra Michaela Bieglera pozwolić sobie nie może.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- To będzie naprawdę mocny dwumecz - nie ma wątpliwości Jurkiewicz. - Gramy o być albo nie być. Wypadnięcie z dużego turnieju jest bardzo bolesne dla każdego zawodnika i każdej drużyny. Nie wyobrażam sobie, aby miało nas zabraknąć w styczniu w Katarze. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby pokonać Niemców i awansować do tego turnieju.