Paweł Noch: Ta drużyna zasługuje, by w końcu w klubie nastała normalność
Pomimo nawarstwiających się problemów finansowych szczypiorniści mieleckiej Stali w świetnym stylu pokonali w sobotę KS Azoty Puławy. - Pokazaliśmy, że mamy charakter - stwierdził Damian Kostrzewa.
Nic więc dziwnego, że w obliczu tak poważnych problemów do miana faworyta sobotniej potyczki z mielczanami urosła drużyna z Puław. Na parkiecie wszelkie przedmeczowe dywagacje zostały jednak szybko zweryfikowane - Stal rozegrała kapitalne zawody, dominując puławski zespół w każdym elemencie gry. Do przerwy Czeczeńcy prowadzili 17:13, by ostatecznie wygrać 40:33.
- Pokazaliśmy, że mamy charakter - stwierdził Damian Kostrzewa i wskazując na puste miejsce na koszulce dodał: - Cały czas czekamy aż to miejsce się wypełni, będzie sponsor i będziemy mogli to wszystko robić z większą radością.
W podobnym tonie co skrzydłowy Stali wypowiedział się trener mieleckiej drużyny, Paweł Noch. - Wszyscy doskonale wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy. To jest grupa ludzi, która zasługuje na to, aby w końcu sprawy organizacyjno-finansowe dobiegły końca i żeby w tym klubie nastała jakaś normalność - powiedział.
Czy mielecka drużyna może liczyć na rychłą poprawę sytuacji w klubie? Działacze Stali dalecy są od wskazywania daty finalizacji rozmów ze sponsorem tytularnym, zgodnie podkreślają jednak, że wszystko jest na dobrej ku temu drodze.
Wielki mecz Czeczeńców na przekór problemom - relacja z meczu Stal Mielec - KS Azoty Puławy